Azbest przez lata był produkowany w pobliskim Szczucinie, stąd region tarnowski wykorzystywał ten materiał na wiele sposobów. Dziś nadal trwa walka z tym, by go zutylizować. Każdy mieszkaniec jest zobowiązany do tego, by zgłosić w urzędzie miasta, czy na swojej posesji ma azbest. Z najnowszych danych wynika, że nadal jest go w Tarnowie sporo.
Miasto pokrywa koszty utylizacji i odbioru azbestu z posesji, ale usunąć go np. z dachu trzeba już na własny rachunek. Warto o tym pomyśleć, bo do 2032 roku azbest musi całkowicie zniknąć.
- Przetarg na ten rok wystarczy na usunięcie około 65 ton azbestu. Miasto zapewnia odbiór, zabezpiecza folią, pakuje i transportuje odpad na wyznaczone składowisko - mówi Marek Kaczanowski z tarnowskiego magistratu.
Chorobotwórczy jest pył z azbestu, który powstaje podczas jego uszkodzenia. Może powodować raka i bardzo niebezpieczne choroby płuc.