Zdaniem rektor Akademii Tarnowskiej Małgorzaty Kołpy to powinno wystarczyć i nie ma na razie potrzeby budowy nowego akademika. "Jeżeli będzie taka potrzeba, a zagospodarujemy najpierw ten budynek, miasto też nam oferuje jakieś tereny i już istniejące budynki. Póki co jest decyzja o gruntownej modernizacji naszego akademiku. Teraz 20 miejsc tam jest wolnych. Oddamy miejsca hotelowe. Na dziś nie będziemy rozpoczynać budowy" - mówi.
Remont domu studenta Akademii Tarnowskiej ma potrwać 3 miesiące od lipca do września. Nie obejmie trzeciego piętra, bo nie starczyłoby na to czasu. Prace mają kosztować około 6 milionów złotych.
Temat nowego akademika dla studentów pojawił się także w kampanii wyborczej. Komitet Wyborczy Jakuba Kwaśnego Nasze Miasto Tarnów zaproponował zaadaptowanie na takie potrzeby części budynku należącego do sieci Orange, który zasłania widok na starówkę. Przy okazji miałoby dojść do obniżenia tarnowskiego szkieletora. Już kilka lat wcześniej prezydent Roman Ciepiela proponował wykorzystanie na akademik kamienicy dawnej szkoły muzycznej przy ulicy Mickiewicza 7.
Jednak rektor Kołpa podkreśla, że jeśli będzie taka potrzeba, uczelnia wolałaby wybudować nowy budynek niż modernizować stare obiekty. "Wiemy, chociażby z doświadczeń domowych, że remont czasami nie popłaca. Lepiej jakiś nowy akademik wybudować i jeśli będzie taka potrzeba, na pewno to uczynimy" - przekonuje rektor Kołpa.