- A
- A
- A
Agnieszka Holland nagrodzona w Tarnowie
Słynna reżyserka Agnieszka Holland odwiedziła Tarnów. Przyjechała wczoraj, aby odebrać nagrodę przyznaną w ramach Festiwalu Tarnowskiej Nagrody Filmowej.
Agnieszka Holland nie mogła pojawić się w mieście podczas finału festiwalu Tarnowskiej Nagrody Filmowej z powodu filmowych obowiązków. Wyróżnienie wręczono cenionej na całym świecie reżyserce w Tarnowskim Centrum Kultury, a przyznane zostało za wkład w rozwój w polską kinematografię.
Zapis rozmowy Agnieszki Bednarz z Agnieszką Holland.
Zdobyła pani już wiele nagród. Czy ta tarnowska nagroda ma dla Pani jakieś znaczenie?
Jest to bardzo ładna figurka. I ma chyba kamień półszlachenty w środku. Więc jak będą jakieś ciężkie czasy, to wyłupię ten kamień. Ale na poważnie mówiąc, każdy taki dowód uznania, że dla ludzi jest ważne to, co robię, jest przyjemne. Nie rozróżniam, czy to jest Tarnów, czy Erywań... zbiera się grupa ludzi i uznaje, że chcą mi dać wyraz jakiejś sympatii.
Gdzie pani trzyma te nagrody?
Każda jest ważna. Stoją na półce, bo gdzie mają stać? Co prawda mam takiego ekstrwaganckiego znjaomego, Amerykanina, który swoją statuetkę Oscara trzyma w ubikacji. Nie posuwałabym się tak daleko.
Czy wcześniej słyszała pani o Tarnowskiej Nagrodzie Filmowej?
Tak, oczywiście. Znam programy poprzednich edycji, to nie było dla mnie jakieś deux ex machina. Wiedziałam, że festiwal ma tradycję i jest ceniony. To środowisko jest fajne.
Jak pani ocenia festiwal? Jak to się zmieniało na przestrzeni lat?
Aż tak tego nie śledziłam, żeby zrobić analizę daleko idącą. Festiwal trwa, jest ważny i co najważniejsze ma swoją widownię. Koledzy chętnie tu przyjeżdżają.
A jak to jest teraz z polską kinematografią?
Dobrze. To znaczy, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Jest wielu zdolnych ludzi i to różnych generacji. Robią rzeczy, które znajdują widownię i jednocześnie mówią o ważnych sprawach. Są też różnorodne. Byłam w jury tegorocznego festiwalu w Gdyni, a było to jury międzynarodowe, i muszę powiedzieć, że poza główną nagrodą dla "Idy", to tak się strasznie nakłóciliśmy i zmęczyliśmy... Nie nagrodziliśmy wszystkich filmów, które chcieliśmy. A to się rzadko zdarza. W tym samym roku byłam na festiwalu w Karlowych Warach i męczyłam się jak potępieniec, żeby coś znaleźć.
Była już wcześniej pani w Tarnowie?
Byłam parę lat temu i jeszcze dawniej w latach 70. - jak jeździliśmy po Polsce z kolegami, z Kieślowskim czy Falkiem. To zawsze było pociągające miasto. Ma duszę.
Oprócz statuetki reżyserka otrzymała też 10 tysięcy złotych nagrody pieniężnej.
(Agnieszka Bednarz/ew)
Komentarze (0)
Najnowsze
-
19:05
PŚ w skokach - Polacy na piątym miejscu w Zakopanem, wygrali Austriacy
-
18:01
Szef MON: Polska powinna być transatlantykiem
-
17:10
Luk Perceval o spektaklu "Seks, hajs i głód, kronika rodzinna według Emila Zoli": pytam, jak to możliwe, że żyjemy w takim świecie
-
16:07
Mieszkańcy o eksplozji w Zakładach Azotowych w Tarnowie: "Olbrzymi wybuch i łuna na niebie"
-
15:18
Dobra wiadomość na początek ferii. Otwarta trasa w Kotle Gąsienicowym
-
15:04
Śmiertelne potrącenie w Rząsce koło Krakowa. Wstrzymany był ruch kolejowy w obu kierunkach
-
14:42
Podłęże-Piekiełko: z Gdowa do Krakowa w mniej niż 30 minut
-
14:08
PŚ w snowboardzie: Aleksandra Król-Walas trzecia w Bansku
-
13:30
Tragedia w Czchowie. Podczas prac w lesie zginął mężczyzna
-
22:30
Nie jesteśmy już Robinsonami Cruzoe. Zjadamy z pazerności
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze