- A
- A
- A
A4 Tarnów - Dębica najwcześniej pod koniec 2014 roku
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie potrzebuje więcej czasu na znalezienie nowego wykonawcy tego odcinka autostrady. Pierwotny termin składania ofert przez firmy minął 10.01.2013. Trzeba go było jednak przesunąć.Na nowy odcinek autostrady czekają przede wszystkim mieszkańcy wschodniej części Tarnowa - teraz bowiem jedyna droga do Rzeszowa z Tarnowa dla jadących A4 prowadzi przez miasto - aleją Jana Pawła II. Po otwarciu autostrady ruch na ulicy zwiększył się prawie o 40 %.
Termin przesunięto do 24 stycznia. Bartosz Wysocki z Generalnej Dyrekcji Dróg krajowych i Autostrad powiedział, że zdecydowano tak, bo wpłynęło prawie 800 zapytań dotyczących szczegółów inwestycji.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje że nowy wykonawca będzie mógł rozpocząć prace dopiero na wiosnę tego roku. Jak zapowiada Bartosz Wysocki, nowy wykonawca będzie miał 18 miesięcy na dokończenie budowy.
Budowa odcinka między Tarnowem a Dębicą gwałtownie zwolniła a później w ogóle zatrzymała się, kiedy w lipcu ub. roku konsorcjum firm budujących ten prawie 35 kilometrowym odcinek autostrady zeszło z budowy po zerwaniu kontraktu. Firmy zostawiły budowę zaawansowaną w zaledwie 48 proc., podczas gdy czas, jaki wynegocjowano na jej dokończenie praktycznie dobiegał końca. Firmy zażądały też zwiększenia kontraktu o 200 mln zł. Kiedy nie doszło do ugody - umowa została zerwana.
Następne miesiące upłynęły drogowcom na inwentaryzowaniu wszystkich wykonanych i niewykonanych prac. Przygotowywano także dokumenty niezbędne do ogłoszenia przetargu, trzeba było na nowo stworzyć kosztorysy. Jesienią ogłoszono przetarg.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje że nowy wykonawca będzie mógł rozpocząć prace dopiero na wiosnę tego roku. Jak zapowiada Bartosz Wysocki, nowy wykonawca będzie miał 18 miesięcy na dokończenie budowy.
Budowa odcinka między Tarnowem a Dębicą gwałtownie zwolniła a później w ogóle zatrzymała się, kiedy w lipcu ub. roku konsorcjum firm budujących ten prawie 35 kilometrowym odcinek autostrady zeszło z budowy po zerwaniu kontraktu. Firmy zostawiły budowę zaawansowaną w zaledwie 48 proc., podczas gdy czas, jaki wynegocjowano na jej dokończenie praktycznie dobiegał końca. Firmy zażądały też zwiększenia kontraktu o 200 mln zł. Kiedy nie doszło do ugody - umowa została zerwana.
Następne miesiące upłynęły drogowcom na inwentaryzowaniu wszystkich wykonanych i niewykonanych prac. Przygotowywano także dokumenty niezbędne do ogłoszenia przetargu, trzeba było na nowo stworzyć kosztorysy. Jesienią ogłoszono przetarg.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
21:50
Dlaczego Kraków jest coraz bardziej zakorkowany? Ekspert: SCT może nie załatwić sprawy
-
17:55
W sobotę inauguracja nowego stowarzyszenia politycznego, prezeską Gosek-Popiołek
-
17:24
Wypadek na DK7 - uwaga na poważne utrudnienia
-
17:19
Puszcza Niepołomice podwójnie zwycięska
-
17:15
Nowe ładowarki samochodowe w Krakowie. Części mieszkańców się nie podobają, ale czy słusznie?
-
16:26
Wicestarosta tarnowski, wójt gminy Szerzyny i dyrektorka PCPR na łatwie oskarżonych
-
16:19
Co Aleksander Miszalski robi w Danii? Chodzi o metro
-
15:54
Czym zajmują się ombudsmani?
-
15:26
Obwodnica Brzeska już prawie gotowa. Kierowcy pojadą nią jeszcze przed feriami
-
14:57
Czy komicy są smutni? Krzysztof Piasecki o kulisach pracy satyryka
-
10:00
Czy komicy są smutni?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze