Uznał, że działając pod wpływem alkoholu, nie zachowując należytej ostrożności przy obchodzeniu się z lekami, nie mając zamiaru spowodowania śmierci małoletniego i wywołania i niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podała mu 4 tabletki leku o nazwie Alpragen zawierającego substancję psychotropową oraz nieustaloną liczbę tabletek środka zawierającego w swym składzie zolpidem, czym w sposób nieumyślny spowodowała u niego ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu
- wyjaśniała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Tarnowie Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel.
32-latka została także skazana za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, którzy przyjechali do jej domu na interwencję. Monika S. w sumie została skazana na 12 miesięcy więzienia, przy czym kobieta spędziła w areszcie prawie rok. Teraz jest na wolności. Wyrok jest nieprawomocny.