Mieszkałem w Hucie ok. 20 lat. Szczęśliwe dzieciństwo. Słuszna nostalgia. Bywam w odwiedzinach co jakiś czas.Niewiele się zmienia. Ludzie się zmieniają, starzeją.

Co jakiś czas gdzieś, ktoś informuje: teraz to się zmieni, jest grupa, która odmieni oblicze tej zapomnianej części Krakowa... Przypomni światu, że to pierwsze socjalistyczne miasto istnieje, nie zginęło wraz z ustrojem. I co ? I nic!!!

Do tej pesymistycznej diagnozy nie skłania mnie dogłębna znajomość istoty rzeczy.Nie, to tylko powierzchowne 2-godzinne odwiedziny w ostatnią niedzielę. Tyle co zobaczyć aleję Róż i plac Centralny... i ten zieleniec między os. Słonecznym a placem Centralnym...

Czy miejski konserwator zabytków, architekt miasta i ktokolwiek inny, w obowiązkach, którego jest kształtowanie przestrzeni miejskiej - był w Nowej Hucie, i wie jak rozwiązywane są problemy w tym zapomnianym miejscu?

Ja byłem tylko przy alei Róż i na placu Centralnym. Zieleniec (Ratuszowy?) zabetonowali płytami chodnikowymi. Ścieżki na 8 i 20 płyt. Tam, gdzie wystarczyło 3 i 5... zabetonowany zieleniec. Gdzie byliście radni dzielnicy XVIII?!

Plac Centralny w zeszłym roku po "gruntownej renowacji". Panie Prezydencie, to jawna kpina z obywateli miasta Krakowa! To przecież poszło z naszych pieniędzy! Ten asfaltowy placek na środku i cztery ławki... może nawet osiem (?) to wynik tej gruntownej renowacji?

To wszystko po zapowiedziach pana Prezydenta w kampanii wyborczej, jak wielką wagę  przykładać będzie do spraw Nowej Huty, miejsca zapomnianego przez Boga i ludzi. Radni Dzielnicy XVIII czym wy się zajmujecie, co robicie, jeżeli dopuszczacie do takich skandali?!!

Moja aktualna znajomość Nowej Huty jest niewielka, powierzchowna, ale wystarczająca by przedstawić te zarzuty. Te dwa obrazki, które wywiozłem z niedzielnej wycieczki są zawstydzające i nie rokują dobrze na przyszłość. To są centralne miejsca tej dzielnicy, to jak kształtowane są te na peryferiach?

Nie trzeba wielkich pieniędzy by kształtować przestrzeń, w której człowiek żyje, ale trzeba chcieć i mieć minimum empatii i talentu, by z zadań postawionych przez wyborców się wywiązywać.

Stanisław 

Przypominamy: materiał został nadesłany przez słuchaczy. Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza