"Jeśli nie dostaniemy broni, to w porządku, będziemy walczyć łopatami, ale będziemy się bronić, bo ta wojna jest wojną o naszą egzystencję" - powiedział Kułeba w niedzielny wieczór w talk show "Anne Will" w pierwszym programie niemieckiej telewizji publicznej.
Ukraina dysponuje znacznie mniejszą ilością broni niż Rosja - podkreślił ukraiński dyplomata. "Przy takim braku równowagi nie możemy wygrać wojny" stwierdził Kułeba i dodał, że: "w ciągu ostatnich kilku dni Rosjanie wystrzelili 1000 rakiet w cele na samej Ukrainie". Dlatego, zdaniem szefa ukraińskiego MSZ, Ukraina potrzebuje również systemów obrony powietrznej.
W rozmowie w niemieckim tak-show Kułeba, mówiąc o potrzebie dozbrojenia Ukrainy, wyraził nadzieję, że Niemcy mogą i będą robić więcej. Wojna z Rosją jest obecnie wojną artyleryjską, powiedział Kułeba. Rosyjskie wojska mają przewagę 15:1 w broni artyleryjskiej, dlatego Ukraina pilnie potrzebuje broni takiej jak systemy artyleryjskie, przeciwlotnicze i rakietowe, powiedział minister i zaapelował: "im szybciej broń dotrze na miejsce, tym większa będzie pomoc i tym mniej ludzi zginie".