Boże Ciało to święto ruchome, które przypada 60 dni po Wielkanocy. W Polsce obchodzi się je w czwartek po Uroczystości Trójcy Świętej. W niektórych krajach, na przykład we Włoszech, zostało przeniesione na niedzielę. W Polsce Boże Ciało jest dniem wolnym od pracy.
Uroczystości Bożego Ciała zostały wpisane do kalendarza świąt w całym Kościele ponad 700 lat temu przez papieża Jana XXII w 1317 roku. Jednak historia uroczystości Bożego Ciała jest znacznie starsza i sięga średniowiecza. Wiąże się z objawieniami św. Julianny z Cornillon, przeoryszy klasztoru augustianek w Mont Cornillon we Francji, która od 1209 roku doznawała wizji mistycznych podczas adoracji Najświętszego Sakramentu i rozważań Pisma Świętego. Zostały one zinterpretowane jako sygnał do ustanowienia specjalnego święta ku czci Najświętszego Sakramentu.
W Polsce uroczystość jest obchodzona od 1320 roku, kiedy to na synodzie w Krakowie wprowadził ją biskup Nankier. Procesje z Najświętszym Sakramentem przyjęły się około XV wieku. Od czasów rozbiorów łączyły się z manifestowaniem przynależności narodowej. Uczestniczyło w nich duchowieństwo, cechy rzemieślników, bractwa kościelne, szkoły, wojsko i rzesze wiernych.
W okresie PRL władze państwowe i partyjne zakazywały swym członkom uczestniczyć w procesji Bożego Ciała, a nawet wprowadziły nakaz organizowania konkurencyjnych zabaw ludowych dla wojska i młodzieży. Do historii przeszła procesja 4 czerwca 1953 roku, którą ulicami stolicy prowadził błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński. W kazaniu prymas Polski publicznie powtórzył główne punkty z wysłanego wcześniej do władz memoriału, w którym mówił, że Kościół nie może pójść na dalsze ustępstwa, w obliczu krzywd jakich doznają zarówno hierarchowie, jak i społeczeństwo. W ocenie władz było to "najbardziej wrogie" kazanie. Niedługo potem, we wrześniu 1953, Prymas Tysiąclecia został aresztowany i internowany na trzy lata.
Po zmianach ustrojowych w 1989 roku, w centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie biorą też udział członkowie najwyższych władz państwowych.
Procesje Bożego Ciała to ważne doświadczenie wspólnotowe, o które trzeba dbać - mówi ks. Wiktor Ruszlewicz z Parafii Bożego Ciała w Krakowie
posłuchaj ks. Wiktora Ruszlewicza
Bazylika Bożego Ciała w Krakowie jest najstarszą świątynią pod tym wezwaniem. Gotycki kościół ufundował w XIV wieku król Kazimierz Wielki.
Procesje, feretrony, ołtarze przystrojone młodymi brzózkami, sypanie kwiatków przed kapłanem niosącym monstrancję, kwiatowe dywany to główne elementy uroczystości Bożego Ciała. Niektóre wywodzą się z czasów przedchrześcijańskich.
Ludowa interpretacja święta jest oczywiście nieco inna niż oficjalna wykładnia Kościoła" – zaznaczyła w rozmowie z PAP etnograf Kamila Gillmeister. "Według ludności wiejskiej, Bóg zszedł z piedestału na ziemię, aby być blisko ludzi i ich spraw oraz by ich chronić. Ponieważ Boże Ciało przypada na tę porę roku, w której występują gwałtowne zmiany pogody, na czas burz, ulewnych deszczów, gradu, ludowe zwyczaje skupiają się na ochronie domostw, zwierząt, pól i plonów" – wyjaśnia etnografka. W tym celu uczestnicy uroczystości po jej zakończeniu zabierali do domów gałęzie młodych brzózek, którymi były przystrojone ołtarze.
"Młode drzewka i gałązki miały odstraszać czarownice. Wtykano je na polach zboża, lnu czy kapusty, aby ochronić uprawy przed złymi warunkami atmosferycznymi i szkodnikami" – mówi Gillmeister. "W podobnym celu pleciono wianki z ziół, np. macierzanki, rozchodnika, grzmotnika, dziurawca, barwinka. Każdy wianek był zrobiony z innego ziela, przybrany kwiatami i związany lipowym łykiem albo kolorową wstążką. Wianki trzymano w kościele przez całą oktawę Boże Ciała, aby nabrały świętej mocy i pomagały ludziom chronić dom, gospodarstwa, uprawy i zwierzęta przed czarownicami, burzami, piorunami, pożarami. Następnie wieszano je nad oknami i drzwiami chałup, nad wejściem do stajen i obór" - dodaje etnografka.
"Święto Bożego Ciała pełni ogromną funkcję społeczną, co wiąże się z obrzędowością starszą niż katolicka" – powiedziała PAP Dorota Majkowska-Szajer, antropolożka kultury. W tradycjach przedchrześcijańskich ochronna rola Święta miała swoje ważne znaczenie. "Chodziło nie tylko ochronę przed żywiołami, ale też – to naprawdę ciekawy styk kultur - przed czarownicami" – zaznacza Majkowska-Szajer i dodaje - że znane są podania o tym, że ksiądz, patrząc przez monstrancję, mógł rozpoznać czarownicę po tym, że miała skopek od mleka na głowie".
Święto Bożego Ciała - jak zauważa Majkowska-Szajer – "jest też manifestacją życia społecznego parafii, bractw, stowarzyszeń, Straży Pożarnej. To także dobry czas na publiczne pokazanie się w strojach ludowych, w strażackich mundurach - w tym, co się ma najlepszego".
Boże Ciało to barwne święto, w Polsce istnieje tradycja układania dywanów z kwiatów. Z tych kolorowych kwietnych kompozycji, składających się z płatków i całych kwiatów słyną takie miejscowości jak Klucz, Olszowa, Zalesie Śląskie, Zimna Wódka i przede wszystkim Spycimierz.
W barwnych procesjach niesione są chorągwie, obrazy religijne w ozdobnych ramach, feretrony, czyli płaskorzeźby lub rzeźby świętych. "W Muzeum Etnograficznym w Krakowie mamy rzeźby feretronowe" - mówi Majkowska-Szajer. "Niektóre wyglądają jak drewniane lalki z ruchomymi raczkami, inne przesłonięte są ozdobnymi szatami. Świadczą one o długiej historii wędrowania z pasyjnymi ołtarzykami" - dodaje.