Po pożarze, który wybuchł w archiwum Urzędu Miasta Krakowa, wojewoda małopolski Łukasz Kmita polecił strażakom i nadzorowi budowlanemu skontrolowanie innych placówek tego typu w regionie.
Lista obiektów powstała w porozumieniu z Archiwum Narodowym. "W pierwszej kolejności odwiedzimy sześć placówek: dwie w Krakowie, cztery w innych powiatach. Skupiamy się na archiwach ważnych z uwagi na gromadzone w nich materiały i z punktu widzenia funkcjonowania państwa" – mówił komendant Filipek.
Przypomniał, że za ochronę przeciwpożarową obiektu oraz przeprowadzanie okresowych kontroli m.in. instalacji użytkowych oraz urządzeń przeciwpożarowych odpowiedzialny jest jego właściciel. "Będziemy sprawdzali, czy właściciel, administrator i zarządca obiektu wywiązuje się z tych obowiązków właściwie, czy nie ma jakichś zaniedbań" – podkreślił małopolski Komendant Wojewódzki PSP.
Pożar w budynku archiwum Urzędu Miasta Krakowa wybuchł 6 lutego wieczorem. Został ugaszony 11 lutego - po blisko 112 godzinach akcji. W kolejnych dniach strażacy dogaszali pogorzelisko, w działaniach brało udział w sumie ponad 800 strażaków. Ogień zniszczył dwie z trzech bardzo nowoczesnych hal. Ostatnia z nich nie była jeszcze oddana do użytku. W archiwum przechowywane było ok. 20 km bieżących dokumentów, z czego 5 tys. 200 metrów bieżących akt należało do kategorii "A" czyli wieczystego przechowywania, pozostałe do kategorii "B", czyli dokumentów, które zgodnie z przepisami są po pewnym czasie niszczone, z czego 10 proc. powinno ulec zniszczeniu dopiero po 50 latach.
(PAP/jgk)
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.