Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Zwycięski start Wisły

  • Sport
  • date_range Niedziela, 2012.08.19 16:32 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:51 )
Mecz na stadionie przy Reymonta dla kibiców z Krakowa rozpoczął się szokująca. Biała Gwiazda już po 60 sekundach gry przegrwała 0-1. dośrodkowanie Kamila Kosowskiego na gola zamienił Maciej Szmatiuk i zrobiło się sensacyjnie. A sensacja ta mogła być jeszcze większa, bo chwilę później po strzale Tomasza Wróbla poprzeczka uratowała gospodarzy.
Mecz na stadionie przy Reymonta dla kibiców z Krakowa rozpoczął się szokująca. Biała Gwiazda już po 60 sekundach gry przegrwała 0-1. dośrodkowanie Kamila Kosowskiego na gola zamienił Maciej Szmatiuk i zrobiło się sensacyjnie. A sensacja ta mogła być jeszcze większa, bo chwilę później po strzale Tomasza Wróbla poprzeczka uratowała gospodarzy.

Na wyrównanie fani Białej Gwiazdy nie czekali jednak zby długo... w 8 minucie po faula na Ivicy Iliewie arbiter podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Maor Melikson. Wiślacy atakowali --- ale szczęścia brakowało. Dopiero w drugiej minucie doliczonego czasu gry gospodarze dopieli swego. Kapitalne dośrodkowanie Maora Meliksona z rzutu wolnego spadło na nogę Cwetana Genkowa, a ten uderzeniem z woleja nie dał żadnych szans Adamowi Stachowiakowi...

Po meczu powiedzieli:
Trener PGE GKS Kamil Kiereś: - W przerwie między sezonami w klubie było sporo zawirowań, ale drużyna zrealizowała plan przygotowań w całości. Zdawałem sobie sprawę, że Wisła była zdecydowanych faworytem tego spotkania, ale my przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem wywalczenia punktów. Bardzo szybko prowadziliśmy 1:0, ale po szkolnym błędzie Alana Stulina był rzut karny. Mieliśmy jeszcze swoje okazje do zdobycia drugiej bramki. Na przykład w drugiej połowie Mateusz Mak uderzył w poprzeczkę. Wracamy jednak do Bełchatowa smutni i wściekli. W pierwszej chwili wyglądało, że Kamil Kosowski – który zszedł tuż przed przerwą - doznał urazu mięśnia dwugłowego. Jednak sam zawodnik przekazał mi, że nie odczuwa już zbyt dużego bólu. Trudno więc teraz powiedzieć czy jest to coś poważnego. To wykażą dopiero badania.
Trener Wisły Michał Probierz: - Rano czytałem prasę i wszyscy stawiali nas w roli faworytów. Jednak zdawałem sobie sprawę, że będzie to bardzo ciężki pojedynek. Bełchatów to zespół poukładany, który ma kilku niezłych zawodników. Mecz zaczął się dla nas najgorzej jak mógł. Stracona bramka na pewno ustawiła to spotkanie. Generalnie jestem zadowolony z gry zespołu. Stworzyliśmy sobie wiele akcji, oddaliśmy bardzo wiele strzałów. Zabrakło nam skuteczności. Może gdybyśmy wcześniej zdobyli drugą bramkę to wynik byłby bardziej efektowny.
(KN)
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię