Świątek ma szansę na półfinał, a cel osiągnie, jeśli mająca podobnie jak ona jedno zwycięstwo Czeszka Barbora Krejcikova przegra z pewną już awansu Amerykanką Coco Gauff. Jeśli natomiast Czeszka wygra, to niezależnie od wyniku meczu z Rosjanką, Świątek pożegna się z turniejem.

Polska tenisistka w Arabii Saudyjskiej wróciła na kort po dwumiesięcznej przerwie. W tym czasie m.in. zmieniła trenera - Tomasza Wiktorowskiego zastąpił Belg Wim Fissette - oraz straciła na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki prowadzenie w światowym rankingu.

Występ w kończącym sezon turnieju masters rozpoczęła od zwycięstwa nad Krejcikovą 4:6, 7:5, 6:2, choć w drugim secie przegrywała już 0:3. We wtorek przegrała jednak z Gauff 3:6, 4:6.

20-letnia Amerykanka ma już dwa zwycięstwa i jest pewna występu w półfinale. W czwartek może powalczyć o kolejne punkty za pojedynczą wygraną, większą premię finansową, ale też utorować Polce drogę do miejsca w "czwórce".

Świątek wyjdzie na kort wcześniej, o godz. 13.30 czasu polskiego.

Z Kasatkiną, dziewiątą obecnie w rankingu światowym, Polka ma korzystny bilans meczów 5-1. Jedyną porażkę poniosła w ich pierwszej potyczce, w 2021 roku w Eastbourne.