Pogoń Szczecin 1 - 2 Wisła Kraków
1-0 Koulouris 75'
1-1 Satrustegui 90+9'
1-2 Rodado 93'
Skład Wisły: Chichkan - Jaroch (69' Satrustegui), Uryga, Colley, Szot - Duda (84' Gogół), Carbó - Baena (69' Villar), Rodado, Alfaro (77' Goku) - Sobczak (77' Żyro)
Skład Pogoni: Cojocaru - Wahlqvist (90' Smoliński), Borges, Malec, Koutris (106' Zahović) - Przyborek (81' Wędrychowski), Gamboa (57' Bichakhchyan), Ulvestad, Gorgon (86' Zech), Grosicki - Koulouris
Pierwsza połowa była dla wszystkich obserwatorów dużym zaskoczeniem. Przed spotkaniem wszyscy stawiali w roli zdecydowanego faworyta Pogoń Szczecin, ale to piłkarze Białej Gwiazdy atakowali raz za razem. W 9 minucie po akcji lewą stronę piłkę odbił obrońca Pogoni i mało nie strzelił gola samobójczego. W 33 minucie Cojocaru obronił bardzo mocne uderzenie Alfaro.
Najgroźniej było jednak w 41 minucie, kiedy główkował Sobczak, ale bramkarz Pogoni z wielkim trudem zbił piłkę na słupek.
Druga połowa rozpoczęła się bardzo spokojnie. Przez wiele minut na boisku wiele się nie działo, ale jak zaczęło się dziać, to od razu padła bramka. W 75 minucie po rzucie z autu dobrze do Koulourisa dograł piłkę Przyborek. Grecki napastnik urwał się całej linii obrony Wisły i mocnym uderzeniem nie dał szans Chichkanowi.
75' Efthymios Koulouris i mamy 1:0 dla @PogonSzczecin ⚽️@PZPNPuchar I #WISPOG pic.twitter.com/qKqO4T3193
— Polsat Sport (@polsatsport) May 2, 2024
W 90 minucie piłkę na remis miał Goku, który uderzał z 10 metrów, ale świetnie zablokował to uderzenie Malec.
Co nie udało się w 90 minucie, udało się w ostatniej akcji meczu, w minucie 99. Piłkę z własnej połowy z rzutu wolnego zagrał Chichkan, ta została zgrana i trafiła do Satrustegui, który mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Pogoni. Chwilę później sędzia Kwiatkowski zakończył mecz w podstawowym czasie gry i czekała nas dogrywka.
Ostatnia szansa dla @WislaKrakowSA golllll ⚽️
— Polsat Sport (@polsatsport) May 2, 2024
Dogrywka w finale Fortuna Pucharu Polski 🏆@PZPNPuchar I #WISPOG pic.twitter.com/KPCOkg0nNw
W niej podłamanych Portowców szybko ukąsiła Wisła. W 93 minucie błąd obrońcy wykorzystał Rodado, który popędził na bramkę Pogoni i w sytuacji sam na sam pokonał Cojocaru.
Co za początek dogrywki 🤯@WislaKrakowSA wychodzi na prowadzenie ⚽️@PZPNPuchar I #WISPOG pic.twitter.com/quu1umClEU
— Polsat Sport (@polsatsport) May 2, 2024
Po stracie nieco obudziła się drużyna ze Szczecina, ale nie udało się doprowadzić do remisu. Po dogrywce puchar zdobyła Wisła! Co więcej, Biała Gwiazda w przyszłym sezonie zagra także w europejskich pucharach!