Puszcza przystępowała do tego meczu w roli drużyny niepokonanej na stadionie przy ul. Kałuży, gdzie rozgrywa mecze w roli gospodarza, od 4 listopada 2023 roku. To oznacza serię 11 spotkań. Z kolei Legia szczyciła się serię czterech kolejnych, wygranych meczów wyjazdowych. Serię podtrzymał zespół Puszczy.
Legia w miniony czwartek wygrywała w Kopenhadze z Brendby 3:2 w meczu III rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji. Ale z tamtego, wyjściowego składu, do meczu z Puszczą nie przystąpiło aż siedmiu piłkarzy. Trener Tomasz Tułacz przekonywał przed zawodami: „kadra legionistów jest tak szeroka, że ktokolwiek zagra, to jest w stanie tak samo dobrze realizować trenerskie założenia”.
Pierwsza połowa była pełna emocji. Puszcza grała tak, jak Legia w Kopenhadze. Dwa razy przegrywała, dwa razy doprowadzała do wyrównania. W drugiej połowie gospodarze mieli szansę na objęcie prowadzenia, ale w 58’ gry rzutu karnego nie wykorzystał Koreańczyk Lee Jin-Hyun. Jego intencje wyczuł Kacper Tobiasz.
Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa 2:2 (2:2).
Bramki: 0:1 Ryoya Morishita (14), 1:1 Artur Craciun (17-karny), 1:2 Blaż Kramer (22), 2:2 Jakov Blagaic (41).
Żółta kartka – Puszcza Niepołomice: Jakov Blagaic, Michal Siplak; Legia Warszawa: Rafał Augustyniak.
Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 3 495.
Puszcza Niepołomice: Kewin Komar - Piotr Mroziński (70. Ioan-Calin Revenco), Artur Craciun, Roman Jakuba, Michal Siplak - Jakub Serafin (85. Michał Walski), Konrad Stępień – Lee Jin-Hyun, Jakov Blagaic (46. Mateusz Cholewiak), Dawid Abramowicz – Michalis Kosidis (84. Mateusz Radecki).
Legia: Kacper Tobiasz – Artur Jędrzejczyk (80. Radovan Pankov), Jan Ziółkowski (67. Sergio Barcia), Steve Kapaudi – Kacper Chodyna, Claude Goncalves (55. Rafał Augustyniak), Luquinhas, Ryoya Morishita, Ruben Vinagre - Blaz Kramer (67. Migouel Alfarela), Jean-Pierre Nsame (55. Marc Gual).