Vidémont to zawodnik, który trafił do Krakowa ledwie pół roku temu, ale nie był w stanie zaskarbić sobie zaufania trenera Kiko Ramireza. Debiutował we Wrocławiu, podobnie jak w większości innych swoich występów wchodząc z ławki rezerwowych. Od pierwszej minuty zagrał tylko dwukrotnie, a łącznie wystąpił w ośmiu ligowych meczach w barwach Białej Gwiazdy. Już kilka tygodni temu trener Ramirez stwierdził jednak, że nie wiąże planów z osobą francuskiego skrzydłowego i jasne stało się wtedy, że dni Vidémonta przy Reymonta są już policzone. Teraz zawodnik przeniesie się do drugiej ligi belgijskiej, gdzie grać będzie dla AFC Tubize.

AD