W meczu we Wrocławiu krakowianie pokazali dwa skrajnie różne od siebie style. O pierwszej, przegranej (dość szczęśliwie tylko 0-2) połowie kibice chcieliby szybko zapomnieć. Niemający żadnych argumentów Wiślacy , podobnie jak w meczu z Piastem, dali sobie strzelić dwie bramki w krótkim okresie czasu. W drugiej części meczu podopieczni Tomasza Kulawika podnieśli się jednak z kolan i zagrali tak, jakby nie tylko chcieli awansować, ale przy okazji postraszyć kolejnego ligowego rywala-Legię Warszawa. Mimo, ze nie udało się wyrównać Biała Gwiazda zrobiła duży krok w stronę awansu zdobywając bramkę na wyjeździe.

Wszystko zaczęło się jednak od goli dla Śląska. Pierwsza bramkę zdobył Waldemar Sobota, który zakończył dynamiczny rajd przepięknym strzałem zza linii pola karnego zewnętrzną częścią stopy. Chwilę później, bo już po trzech minutach, wynik podwyższył strzałem z wolnego w samo "okienko" Sebastian Mila i do końca połowy to Śląsk kontrolował grę raz po raz strasząc nieźle broniącego Sergeia Pareikę.

Wszystko zmieniło sie po przerwie , kiedy to za bezproduktywnego Genkowa na boisku pojawił się Boguski. Napastnik Wisły w 50. minucie podał do wychodzącego Patryka Małeckiego, a ten mijając obrońcę położył bramkarza i strzelił bramkę. W tym momencie krakowianie przejęli inicjatywę i kiedy wydawało się, że kolejne gole są tylko kwestią czasu, odezwał się dobrze znany kibicom Wisły problem skuteczności. Doskonałych okazji nie potrafili wykończyć Wilk, Sarki i przede wszystkim Radosław Sobolewski, który dwukrotnie niepotrzebnie zawahał się w sytuacjach strzeleckich.

Po dzisiejszym meczu faworytem do awansu jest Śląsk, ale Wisła, dla której rozgrywki Pucharu Polski są najważniejszymi w tym sezonie, nie powinna tracić nadziei. Za tydzień na stadionie przy ulicy Reymonta, do awansu Białej Gwieździe wystarczy zwycięstwo 1-0.


ŚLĄSK WROCŁAW 2 - 1 WISŁA KRAKÓW
(1-0) Sobota '10
(2-0) Mila '13
(2-1) Małecki '50


Skład Śląska: Gikiewicz, Socha, Kowalczyk, Kokoszka, Pawelec, Sobota, Kaźmierczak,.Mila, Cetnarski, Ćwielong, Mouloungui ('53 Gikiewicz)
Skład Wisły: Pareiko-Jovanović, Chavez, Głowacki, Bunoza, Małecki, Sobolewski, Wilk, Kosowski('70 Sarki), Iliev('80 Sikorski), Genkov('46 Boguski)


Relacja "minuta po minucie":

'90+4 Koniec meczu. Po dużo lepszej drugiej połowie Wisła zdobywa bramkę , która daje dużą nadzieje w rewanżu

'90+4 Nic z niego jednak nie wynika- zaraz ostatni gwizdek sędziego

'90+3 Będzie jeszcze rzut wolny dla Śląska.

'90 Sędzia dolicza 3 minuty

'90 Sarki zagrał z prawego skrzydła w pole karne gdzie był dobrze ustawiony Sikorski. napastnik Wisły pokazał jednak dlaczego śmieją się z niego nawet właśni kibice

'87 Sobolewski wdarł się w pole karne i mając kolegów na obu skrzydłach nadal holował piłkę. W końcu zdecydował się na strzał, który zablokowali wracający obrońcy

'85 Przepychanka w środku boiska. faulowany Bunoza postanowił pokazać bardzo po aktorsku sędziemu jak został skrzywdzony przez Sochę. Zachował się jednak nieco zbyt agresywnie i sam obejrzał żółty kartonik

'82 Aj!!! Ależ było blisko bramki. Sarki z prawego skrzydła podał po ziemi do Wilka, którego uderzenie z pierwszej piłki minimalnie minęło bramke Śląska

'81 Po dryblingu Boguskiego piłkę otrzymał wbiegający środkiem Sobolewski. Kapitan Wisły zamiast strzelać, próbował mijać jeszcze rywala i stracił okazję na zdobycie bramki

'80 Wolny Wisły z niezłej odległości zablokował Kokoszka

'77 Szybko prawym skrzydłem przemieszczał się Sarki, który czekał na podanie. Doczekał się go... kiedy był już na spalonym.

'73 Iliev zszedł z lewej strony do środka i iddał piekielnie mocne uderzenie prosto w Gikiewicza. Bramkarz Śląska, choć na raty, łapie ten strzał

'70 Z boiska schodzi Kamil Kosowski. Wchodzi Emmanuel Sarki. Wcześniej strzał bliski doskonałości oddał Sebastian Mila. Piłka minęła słupek bramki Wisły o centymetry

'67 Świetne prostopadłe podanie Mili do Soboty. Koniuszkiem buta piłkarskiego piłkę wybił Jovanović

'65 Cetnarski nie trafia w piłkę w bardzo dogodnej sytuacji, a później Kowalczyk nie trafia w bramkę. Do głosu znowu doszedł Śląsk

'63 Sam na sam poszedł z akcją Ćwielong. Fenomenalnie nogami przed polem karnym broni Pareiko. O jego grze nogami i dryblingu można by napisać prace doktorską

'60 Dwójkowa akcja Wisły w polu karnym Śląska. Kosowski do Ilieva, Serb z powrotem do "Kosy" i przeciął to niestety Kowalczyk

'58 W ataku Wisła, która jakby dostała skrzydeł w przerwie meczu. Zapowiada się ciekawie ostatnie pół godziny meczu.

'57 Niezła akcja Wisły zakończona potężnym, ale niestety zablokowanym przez obrońcę, strzałem Kosowskiego

'54 Ćwielong poszedł z indywidualną akcją prawym skrzydłem . Lepszy jednak Jovanović

'53 Zmiana w zespole Śląska . Moulonguiego zastępuje drugi z braci Gikiewiczów

'50 GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!! Małecki wykorzystał błąd stopera Śląska i po rajdzie połozył Gikiewicza i posłał piłkę w środek bramki tuż nad golikiperem Śląska

'48 Pewnie dośrodkowanie z prawej strony na przedpolu wyłapuje Gikiewicz

'46 Zaczyna się druga połowa meczu. Genkowa w przerwie zastąpił Boguski


'45 Koniec I połowy. Śląsk zasłużenie prowadzi 2-0

'43 Nic jednak z tego.Piłkę przejmuje Śląsk

'42 Iliev, tracąc piłkę postanowił trochę "przyaktorzyć". Sędzia dał się nabrać na symulację Serba i będzie wolny dla Wisły z 30. metrów

'40 Okazję 1 na 1 miał Genkov, który po raz kolejny udowodnił, że nie ma predyspozycji sprinterskich. Spokojnie ubiegł go bramkarz Śląska

'38 Dobre, dochodzące dośrodkowanie "rogalem" posłał Kosowski. Niestety, żaden z Wiślaków nie zdecydował się głębiej wejść w pole karne.

'37 Bardzo agresywne starcie Mili i Wilka kończy się wywrotką tego drugiego. Z kontrą wychodzi Śląsk.

'33 Słupek ratuje Wisłe przed 3-0! Fenomenalnie z prawego skrzydła dograł Sobota, a metalowy element bramki potężnym strzałem obił Cetnarski

'30 Małecki po ładnym rozegraniu z Kosowskim zdecydował się na uderzenie z dystansu. To jednak bez problemu zblokował Socha

'27 Ostre dośrodkowanie Pawelca w pole karne w ostatnim momencie głową przeciął Chavez

'26 Bunoza kapitalnie wrócił, rozbijając akcję Śląska, który wychodził już czterech na dwóch.

'23 Hokejowy zamek założyli Wiśle teraz wrocławianie. Na szczęście akcja skończyła się niecelnym strzałem Mili z woleja

'21 Wisła zepchnięta jest do defensywy. Raz po raz z atakami sunie Śląsk, który chce dobić krakowian jeszcze w pierwszej połowie.

'19 Waldemar Sobota prawym skrzydłem minął trzech obrońców Wisły i z 5 metrów uderzył po krótszym słupku. Niesamowicie , w sposób znany z piłki ręcznej obronił to Pareiko.

'17 tym razem Mila próbował pokonać bramkarza Wisły uderzeniem z 30. metrów. Na szczęście dla "Białej Gwiazdy" tym razem uderzenie kapitana Śląska było słabsze

'13 GOL! W samym okienku bramki piłkę umieścił Sebastian Mila. Piękne trafienie z rzutu wolnego- Pareiko bez najmniejszych szans.

'12 Głowacki ostro sfaulował Cetnarskiego przed polem karnym. Będzie wolny z bliska dla Śląska

'10 GOL! Dla Śląska bramkę zdobył Waldemar Sobota. Po akcji środkiem pola, zza "16" pomocnik wrocławian uderzył zewnętrzną częścią stopy po dłuższym rogu bramki Wisły. Cała akcja była konsekwencją złego wybicia piłki przez estońskiego golkipera

'8 Błąd popełnili pomocnicy Wisły i z groźną kontrą wyszedł Śląsk. Z 20 metrów, praktycznie nieasekurowany strzelał Mila. Pewnie jednak na róg piłkę sparował Pareiko.

'6 Zagranie na skrzydło do Ćwielonga pewnie przecina Jovanović, który wybił piłke za linię boczną .

'4 Ładna akcja Wisły, a w niej pierwsze skrzypce pełnił Jovanović, który najpierw założył "siatkę" rywalowi, a potem po rozegraniu z Małeckim oddał strzał w krótki róg bramki. Na posterunku był jednak Gikiewicz

'2 Małecki zdecydował się na strzał z prostego podbicia zza pola karnego, ale piłka poszybowała wysoko nad bramką Śląska

'1 Pierwszy gwizdek sędziego Pskita już za nami.


18:25 W ostatnim meczu Wisły z Piastem, trener Kulawik dał odpocząć kapitanowi drużyny, Radosławowi Sobolewskiemu, a także Rafałowi Boguskiemu. Dziś tego pierwszego zobaczymy od pierwszej minuty na boisku. "Boguś" zaś mecz rozpocznie na ławce rezerwowych

18:17 W innej parze półfinałowej, w meczu rozgrywanych w Chorzowie Ruch bezbramkowo zremisował z Legią Warszawa,

18:09 Podopieczni Tomasza Kulawika wystąpią dziś w prawie optymalnym składzie. Z powodu kontuzji zagrań nie może jedynie holenderski obrońca, Kew Jaliens