Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Skoczkowie ruszyli do Norwegii

  • Sport
  • date_range Czwartek, 2012.11.22 12:02 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:58 )
Skoczkowie narciarscy wyruszyli na pierwsze zawody Pucharu Świata. Tuż po południu z Portu lotniczego w Balicach nasza kadra wyleciała do Norwegii - gdzie już w sobotę odbędzie sie pierwszy konkurs indywidualny. Lider naszej drużyny Kamil Stoch jest optymistą przed startem sezonu.

fot. Tomasz Buszewski


Skoczkowie narciarscy wyruszyli na pierwsze zawody Pucharu Świata. Tuż po południu z Portu lotniczego w Balicach nasza kadra wyleciała do Norwegii - gdzie już w sobotę odbędzie sie pierwszy konkurs indywidualny. Lider naszej drużyny Kamil Stoch jest optymistą przed startem sezonu.

Przed startem nowego sezonu z przygotowań zadowolony jest Prezesa PZN Apoloniusza Tajnera. - Jestem bardzo zadowolony z tegorocznych przygotowań. Przebiegały bezkolizyjnie, w grupie nie było żadnych zaburzeń. Wiosną długo pracowaliśmy nad programem treningowym, pomagał nam przy tym również Adam Małysz. Bardzo ważne było dla nas to, aby wszyscy zawodnicy nam zaufali, że przyjęty program jest dla nich najlepszy w tym momencie.

- Tym razem stawiamy przede wszystkim na zimę. Dawniej mocno wchodziliśmy w sezon igelitowy, a później próbowaliśmy budować drugi szczyt formy zimą. To nie zawsze wychodziło. Zmieniliśmy nieco program i ostatnie treningi w Klingenthal pokazują, że nasi zawodnicy są dobrze przygotowani do zimy. Liczymy na to, że będziemy mieć w tym sezonie dwóch liderów. Wszystko wskazuje na to, że będą nimi Kamil Stoch oraz Maciej Kot, który przez kilka lat miał dobre występy latem, a zimą skakał zwykle w kratkę. Mamy też renomowanego Piotra Żyłę oraz Dawida Kubackiego, który jest w podobnej sytuacji do Maćka Kota – miał lepsze lato od zimy. Małysz zaczął osiągać największe sukcesy w wieku 23 lat, gdy przyszła stabilizacja formy i mamy nadzieję, że podobnie będzie z naszymi młodymi zawodnikami. Muszą mieć czas, aby odnaleźć swój poziom i potem ją utrzymać.

- Ale grupa dobrze zapowiadających się zawodników jest szersza – mocne wsparcie powinien dać Krzysiu Miętus, także Klimek Murańka, który po operacji widzi już jak sokół. Mam informacje, że dobrze się sprawuje, natomiast brakuje mu kilku miesięcy treningu i nie wiemy jak długo utrzyma tak dobrą dyspozycję. Mamy też Olka Zniszczoła, Bartka Kłuska… Sytuacja wyjściowa jest bardzo dobra, liczę, że nie będziemy się koncentrować wyłącznie na Kamilu i Maćku – zakończył prezes Tajner.

Kuba Niziński



Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię