W tym tygodniu tytuł sportowca tygodnia wędruje do Sylwii Jaśkowiec. Bardzo dobre biegi na początku zawodów Tour de Ski zapewniły naszej biegaczce narciarskiej aż 553 głosy! Drugie miejsce dla Rafała Radziszewskiego, na którego zagłosowało 19 osób. Podium naszego plebiscytu uzupełnia Klemens Murańka, który otrzymał 17 głosów.

Łącznie oddano 589 głosów. Laureatom serdecznie gratulujemy!

Takie były nasze nominacje:


Sylwia Jaśkowiec - za godne zastąpienie Justyny Kowalczyk na trasach Tour de Ski i trzecie miesjce w Oberhofie, Norwegowie musieli przecierać ze zdumienia oczy widząc, że niedoceniana dziewczyna z Osieczan staje na podium prologu najcięższej biegowej imprezy narciarskiej. Ma za sobą już pierwsze sukcesy, przypomnijmy dwukrotnie zdobywała złoto na młodzieżowych mistrzostwach świata, wygrywała też bieg maratoński na zboczach najwyższej góry świata Mount Everestu, wróciła do sportu po poważnym wypadku w czasie treningów.




Rafał Radziszewski - bez wątpienia najlepszy polski bramkarz hokejowy, jego fenomenalne interwencje na światowym poziomie pomogły hokeistom Comarch Cracovii sięgnąć po raz pierwszy w historii klubu po Puchar Polski. Pasy przeszły bardzo trudną drogę wygrywając z faworyzowanymi zespołami GKS Tychy i Ciarko Sanok po prawdziwych dreszczowcach, a bez Rafała Radziszewskiego nie byłoby to możliwe. Ale wielkie brawa dla całej drużyny Cracovii, która choć ciągle przez wielu skazywana jest na pożarcie, potrafi wygrywać te najważniejsze mecze.




Klemens Murańka - za systematyczny awans w światowej hierarchii, coraz równiejsze skoki, coraz większe szanse na spektakularny sukces w Pucharze Świata, widać że kłopoty zdrowotne ma już za sobą. trzykrotny srebrny medalista mistrzostw świata juniorów, w tym roku wskoczył już do pierwszej dziesiątki konkursu w Engelbergu , teraz w konkursie w Oberstdorfie wylądował ostatecznie na czternastym miejscu, ale o ile w przypadku trzynastego miejsca Kamila Stocha można mówić o niedosycie, to w przypadku Klimka jest to na pewno spore osiągnięcie. A na pewno stać go na jeszcze więcej.