Meczem z Azotami Puławy - Grupa Azoty SPR Tranów rozpoczyna nowy sezon PGNiG Superlidze piłkarzy ręcznych. Mecz w tarnoskiej hali „Jaskółka” rozpocznie się o 14:15.
W sezonie 2020/2021 zasadniczo zmieniają się zasady rywalizacji. Obowiązywać będzie system każdy z każdym, mecz i rewanż, bez fazy play off. Każdy zespół rozegra 26 serii spotkań. Koniec pierwszej rundy zaplanowany jest na 13 grudnia. Po tym terminie przewidziana została przerwa świąteczna połączona z czasem na zgrupowania reprezentacji, przygotowującej się do udziału w styczniowych mistrzostwach świata. Drużyny wrócą do gry 6 lutego. Koniec sezonu zaplanowano na 22 maja, a w przypadku awansu polskiego zespołu do turnieju finałowego Ligi Europejskiej – na 5 czerwca.
Mistrzem Polski zostanie drużyna, która na koniec sezonu zgromadzi największą liczbę punktów. Oprócz złotego medalisty mistrzostw Polski wyłoniony zostanie spadkowicz do 1. ligi oraz zespół, który zagra w barażu o utrzymanie w PGNiG Superlidze. Ostatnia ekipa spadnie do I ligi, a drużyna, która zajmie drugie miejsce od końca, rozegra baraż z drugim zespołem I ligi. W rywalizacji weźmie udział 14 drużyn:
Bez zmian pozostaje system punktacji – za każdy wygrany mecz w regulaminowym czasie drużyna zdobędzie 3 pkt, za zwycięstwo po rzutach karnych 2 pkt, za porażkę po rzutach karnych 1 pkt, za porażkę w regulaminowym czasie gry 0 pkt.
Zmiany będą dotyczyć również organizacji meczów i obecności kibiców na trybunach. Spotkania ekstraklasy odbędą się w nowym standardzi, który został przygotowany przez zespół doradczy ds. koronawirusa. Protokół przewiduje między innymi ograniczenie dopuszczalnej liczby fanów na trybunach do maksymalnie 50 procent miejsc siedzących w hali, a każdemu kibicowi przed wejściem na obiekt zostanie zmierzona temperatura ciała. Obowiązkowa będzie również dezynfekcja rąk oraz maseczka do zakrycia nosa i twarzy.
W nowym sezonie, za sprawą zmian wprowadzonych przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce, podczas meczów na boisku będzie musiało znajdować się równocześnie minimum dwóch Polaków w każdym z zespołów.
PAP/TK