Niedzielny mecz dwóch najlepszych drużyn rundy wiosennej - trzeciego w tabeli GKS Katowice z prowadzącą Lechią Gdańsk - zapowiada się jako najciekawsze wydarzenie 26. kolejki piłkarskiej 1. ligi.

Oba zespoły w tym roku wywalczyły po 18 punktów, przy czym katowiczanie odnieśli sześć zwycięstw i doznali jednej porażki, bo rozegrali siedem spotkań, w tym jedno zaległe z jesieni, a Lechia odnotowała komplet sześciu wygranych. Dzięki temu ekipa trenera Szymona Grabowskiego awansowała na pierwszą pozycję w tabeli.

Gdańszczanie pierwsze punkty mogli stracić we wtorek w potyczce z Odrą Opole (2:1), ale goście w ostatnich sekundach nie wykorzystali rzutu karnego. "Szczęście rzeczywiście nam dopisało, nie będę tego ukrywał, ale szczęście sprzyja lepszym i niech tak będzie do końca rozgrywek" - zaznaczył Grabowski.

Jego drużyna ma 50 punktów i o dwa wyprzedza lokalnego rywala - Arkę, która wiosną pozostaje niepokonana, ale dwukrotnie zremisowała. W piątek gdynianie podejmą 11. w tabeli Chrobrego Głogów, który po trzech kolejnych wygranych oddalił się wyraźnie od strefy spadkowej.

Trzeci z 42 pkt jest katowicki GKS, który kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, grając przy tym niezwykle skutecznie, gdyż jego tegoroczny bilans bramek to 19-3.

Takim samym dorobkiem może się też pochwalić czwarty GKS Tychy, który w sobotę zagra przed własną publicznością z ósmą Wisłą Płock (38). "Nafciarze" także nie porzucili jeszcze marzeń o powrocie do krajowej elity.

Dwie ostatnie pozycje barażowe - piątą i szóstą - zajmują mające po 41 pkt Wisła Kraków i Motor Lublin. Obie jedenastki zmierzą się w niedzielę w stolicy Małopolski. W lepszych nastrojach będą gospodarze, którzy w środę awansowali do finału Pucharu Polski.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza w sobotę podejmuje ostatnią drużynę w tabeli - Zagłębie Sosnowiec szukając pierwszego zwycięstwa pod wodzą trenera Marcina Brosza. Strefa spadkowa jest niebezpiecznie blisko Słoników, które jeszcze niedawno myślały o powrocie do ekstraklasy.  

Na zakończenie tej serii - w poniedziałek - odbędzie się istotne spotkanie dla układu dolnej części tabeli - 16. Polonia Warszawa, która na wiosnę jeszcze nie wygrała, podejmie 15. Resovię.

Bezpośrednią promocję do ekstraklasy uzyskają dwie najlepsze drużyny, a o trzecią przepustkę powalczą - w dwustopniowych barażach - ekipy z miejsc 3-6. Natomiast do 2. ligi spadną trzy ostatnie zespoły tabeli.