Próba generalna dla Kamila Stocha

Tradycyjnie już w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia odbył się konkurs świąteczny. Na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle tłumnie zgromadzili się kibice dopingując skoczków. Dla zawodników z kadry narodowej był to ostatni test przez prestiżowym Turniejem Czterech Skoczni.

Trzeba dodać test bardzo udany. Wygrał Kamil Stoch, tuż za nim na podium stanął Maciej Kot i Krzysztof Miętus.

26 grudnia w Wiśle odbył się konkurs świąteczny. To podtrzymywana przez Polski Związek Narciarski tradycja. - Od 40 lat odbywają się konkursy świąteczne, ja także jako skoczek przez 15 lat brałem w nich udział. To już tradycja a także sprawdzian naszej reprezentacji przed Turniejem Czterech Skoczni - przyznał Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

W pierwszej serii wzięło udział 48 zawodników, dwóch - Mateusz Wantulok i Adam Cieślar, zostało zdyskwalifikowanych. Konkurs miał charakter międzynarodowy dzięki obecności ukraińskich i czeskich skoczków.

Skokami na odległość 126,5 i 134 m i łączną notą 286,9 pkt. pierwsze miejsce wyskakał sobie Kamil Stoch. Zawodnik WKS Zakopane docenił przede wszystkim obecność i wsparcie kibiców. - Wrażenia mam bardzo pozytywne, było bardzo miło. Cieszę się, że tylu kibiców przyszło, bardzo im za to dziękuję. Stworzyli na prawdę super atmosferę - przyznał Kamil i dodał: - Oczekujemy na polskie konkursy Pucharu Świat, liczymy na kibiców, że przyjdą bardzo licznie i będę jak zwykle najlepszymi kibicami na świecie.

Drugie miejsce wywalczył Maciej Kot, który oddał dwa równe skoki na odległość 126 i 127,5 m, w sumie zgromadził 270,3 pkt. Zawodnik AZS Zakopane zawody świąteczne ocenił bardzo pozytywnie. - Konkurs był bardzo fajny, może pogoda trochę nie dopisała, bo nie jest to taka świąteczna aura, jakiej byśmy oczekiwali. Był to dobry sprawdzian formy. Takie zawody trochę na rozruszanie po świętach, wiadomo, że każdy zjadł więcej niż zazwyczaj, mniej się ruszał. Skoki pokazały, że jesteśmy w dobrej dyspozycji, z pozytywnymi nastrojami jedziemy na Turniej Czterech Skoczni - wyznał Maciek.

Po pierwszej serii dzięki skokowi na odległość 133 metrów prowadził Krzysztof Miętus. Ostatecznie zawody zakończył na trzecim miejscu, gromadząc łącznie 266,5 pkt. - Jestem zadowolony z tych zawodów, atmosfera była super, pogoda także w miarę fajna. Pierwszy skok miałem dobry, drugi trochę spóźniony, potem brakuje metrów - podsumował konkurs zawodnik AZS Zakopane.

Tuż za podium znaleźli się pozostali zawodnicy z kadr PZN: czwarty był Dawid Kubacki, piąty Klemens Murańka, szósty Bartłomiej Kłusek.

Konkurs świąteczny był testem dla wiślańskiego obiektu przed styczniowym konkursem Pucharu Świata. - Skocznia jest bardzo dobrze przygotowana, można powiedzieć, że jest w tej chwili gotowa do Pucharu Świata - ocenił Łukasz Kruczek, trener kadry narodowej.

(Kuba Niziński/PZN)