Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Powrót króla na Reymonta!

  • Sport
  • date_range Wtorek, 2013.09.24 17:28 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:25 )
Po wspaniałej drugiej połowie Wisła Kraków rozbiła na własnym stadionie gdańską Lechię 3-0. Dwie bramki zaliczył 2-krotny były król strzelców ligi Paweł Brożek.Strzelecką passę z derbów kontunuje także Michał Chrapek.Wislacy wiceliderami tabeli!

Radość jedyne w lidzej niepokonanej druzyny

Wisła Kraków - Lechia Gdańsk

Wisła Kraków - jedynym niepokonanym zespołem w T"Mobile Ekstraklasie!!!
Trzy dni po najgorętszym wyjazdowym spotkaniu Wiślakom przyszło się mierzyć na własnym stadionie z Lechią. Goście, podobnie jak Biała Gwiazda, przed tą kolejką gier byli niepokonani w lidze i podobnie jak krakowianie zaczęli uchodzić za rewelację sezonu. Mecz przyjaźni kibiców Wisły i Lechii nie miał przyjaznego charakteru dla wracającego na Reymonta, tym razem w roli szkoleniowca gości, Michała Probierza. „Polski Guardiola” w poprzednim sezonie prowadził Wisłę, a kulisy jego rozstania z klubem nadal budzą mnóstwo kontrowersji. Mówi się o tym, że trenera zwolnili...sami piłkarze, którzy nigdy nie ukrywali, że nie układała im się współpraca z charyzmatycznym szkoleniowcem.

„Vendetta” na byłym klubie nie udała się jednak Probierzowi zbyt dobrze w pierwszej połowie. Mimo, ze spotkanie od samego początku wyglądało na dosyć otwarte, zawodnicy obu zespołów bardziej skupili się na ty by bramki nie stracić, niż nastawiać się na ich strzelanie. Niewiele lepsza Wisła jedną z najlepszych okazji wykreowała w 9. minucie meczu. Świetne prostopadłe podanie w kierunku Boguskiego posłał Garguła. O fensywny pomocnik Wisły przyjął futbolówkę i minął bez większych kłopotów dwójkę obrońców. Na drodze do bramki stanęła jedynie dobra robinsonada Małkowskiego. Goście odpowiedzieli 10 minut później. Całe szczęście, że mamy Głowackiego- pomyśleli chyba wszyscy fani Białej Gwiazdy, po tym jak świetne podanie Frankowskiego na lewe skrzydło przyjął Grzelczaka .Zawodnik Lechii mając 10 metrów swobody spróbował płasko podac do będącego na czystej pozycji, zamykającego akcję Pawła Buzały. Na wielkim wykroku , prawie szpagatem Wisłę uratował jej kapitan.

W 29. minucie znów było blisko bramki dla gospodarzy. Krakowianie wyszli z kontrą, świetnie na prawe skrzydło ze środka zagrał Garguła, a z pierwszej piłki piekielnie mocno uderzył Burliga. Małkowski popisał się jednak fenomenalną paradą, wyciągając końcówkami palców pewnie zmierzającą do bramki futbolówkę. 5 minut przed końcem przed strzeleniem bramki Małeckiemu przeszkodził jedynie...Łukasz Garguła ! Pomocnik stanął na linii strzału i nie dość, że odbił piłkę, to jeszcze z tego powodu sędzia zmuszony był odgwizdać spalonego. Bezbramkowym remisem zakończyła się więc pierwsza część spotkania

Początki drugiej połowy nie zwiastowały strzelaniny jaką Wiślacy urządzili sobie pod koniec spotkania. W 54. minucie bliżej zdobycia premierowego trafienia byli nawet Lechici. Guerrier źle wybił piłkę przed siebie, przejął ją Grzelczak i prostym podbiciem uderzył bardzo ładnie. Fenomenalną paradą przy okienku bramki krakowian obronił Michał Miśkiewicz. Dwie minuty później gdańszczanie musieli zweryfikować swoje przedmeczowe założenia. Za brzydki wślizg w nogi Guerriera z boiska wyleciał Frankowski. Na dodatek na placu gry pojawił sie jeszcze Nigeryjczyk Emmanuel Sarki ito wydarzenie zmieniło niemrawe do tej pory oblicze Białej Gwiazdy. Skrzydłowy trzy razy świetnie urwał się obrońcy i dobrze podawał w kierunku Brożka. Napastnik Wisły źle ustawiał się jednak i za każdym razem mijał się z piłką.

Nerwy fanów Wisły zostały ukojone w 70 minucie. Boguski świetnie podał z lewej strony do Brożka, ten znakomicie mu odegrał, a na końcu "Boguś" idealnie wypatrzył Chrapka. Młody Wiślak bez kłopotów z 4 metrów umieścił w piłkę w siatce. To jego tzrecie trafienie w tym sezonie i drugie z rzędu ,po tym, które dało Wiśle punkt w meczu z Cracovią. na kolejne trafienie nie trzeba było długo czekać. Tym razem wspaniale zachowała się prawa flanka Wisły. Sarki popędził skrzydłem rozegrał z idącym mu w sukurs Burligą, a ten ostatni podał pod nogi do Pawła Brożka. Ze stoickim spokojem napastnik minął Małkowskiego i strzelił na 2-0.

"Broziu" kolejne okazje miał jeszcze w ostatnich 10 minutach gry, ale najpier rajd sam an sam powstrzymał gwizdkiem sedzia(był spalony),a później instynktownie bronił Małkowski. Ataki Wisły napędzane były nogami szalejącego Sarkiego. Na minutę przed końcem meczu Nigeryjczyk zszedł do środka i podał do Chrapka, który przedłużył tylko do Brożka. Napastnik podcinką pokonał bramkarza Lechii,a kilka sekund później sędzia oznajmił koniec spotkania.

Po meczu 9. kolejki Wisła nie tylko pozostaje jedynym niepokonanym zespołem, ale także, z 17 punktami na koncie, awansowała na pozycję wice-lidera. Trener Probierz ma teraz większe zmartwienia niż nieudana zemsta na Białej Gwieździe. Jego zespół po świetnym początku we wtorek nie wygrał już po raz czwarty z rzędu.




WISŁA Kraków 3 - 0 LECHIA Gdańsk
'70 Chrapek (1-0)
'76 Brożek (2-0)
'92 Brożek (3-0)

Czerwona kartka: Frankowski(Lechia)

Skład Wisły: Miśkiewicz, Burliga, Głowacki, Chavez, Guerrier, Chrapek, Nalepa('46 Stolarski), Małecki('60 Sarki), Garguła, Boguski, Brożek

Skład Lechii: Małkowski, Deleu, Bieniuk, Madera, Pazio, Dawidowicz-żk, Kostrzewa('62 Pietrowski), Grzelczak('77 Tuszyński), Frankowski-cz.k, Wiśniewski('64 Oulembo), Buzała

'90+3 KONIEC MECZU! Wisła rozbiła Lechię 3-0!

'90+2 GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!! Prawdziwy powrót króla na Reymonta! Znów świetnie prawym skrzydłem ruszył Sarki, zszedł do środka i podał do Chrapka, który przedłużył tylko do Brożka. Napastnik podcinką pokonał bramkarza Lechii!

'90+1 Sędzia dolicza jeszcze 180 sekund

'90 Ciekawe rozegranie rzutu wolnego w wykonaniu Lechii. Ostatni etap-czyli strzał w wykonaniu Buzały wołał jednak o pomstę do nieba.

'88 Wisła kontroluje wydarzenia na boisku, a na trybunach słyszymy "Jak długo na Wawelu". Nawet gdańszczanie nie wierzą, że coś tu się jeszcze może zdarzyć. Chyba, że kolejny gol krakowian

'85 Aj!!! Brożek znów w 100-procentowej sytuacji. W pojedynku sam na sam znakomitym refleksem popisał się Małkowksi, który odbił instynktownie futbolówkę. Przyjął ją na raty Sarki,ale nie zdołał już uderzyć

'83 Brożek pewnie zmierzał po kolejną bramkę,ale sędzia liniowy świetnie zauważył, że napastnik był na minimalnym spalonym

'79 Wprowadzony chwilę temu Tuszyński miał okazję zdobyć kontaktowego gola dla Lechii. Z bliska uderzył jednak niecelnie

'76 Mamy ostatnią zmianę w zespole Lechii, która chyba powoli musi zacząć godzić się z tym, że dłużej nie będzie zespołem niepokonanym. Tuszyński zmienia Grzelczaka

'76 GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!! Brożek przyjmuje piłkę w polu karnym i ze stoickim spokojem mija bramkarza Lechii po czym umieszcza piłke w siatce. Wielki Brożek wrócił, a podanie dostał po świetnym zgraniu na skrzydle Sarkiego z Burligą

'70 GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!! Idealnie pograli w środku pola karnego pilkarze Wisły i Michał Chrapek będąc 4 metry od bramki nie dał szans Małkowskiemu. Wcześniej obronę Lechii rozmontowali od prawej strony Boguski z Brożkiem.

'67 Ale teraz wspaniale lewym skrzydłem pobiegł wspomniany Nigeryjczyk. Idealnego dośrodkowania w pole karne nie przeciął Paweł Brożek. Napastnik złapał jeszcze przed autem piłke, podał do Stolarskiego, a ten uderzył z 25 metrów. Nieźle, ale zbyt wysoko

'65 Nieco ożywienia w grę Wisły wprowadził Emmanuel Sarki, który gra na prawym skrzydle. Na lewe zszedł teraz Boguski

'62 Zmiana także u gości- gdańszczanin za gdańszczanina. Czyli Kostrzewę zamienia Pietrowski

'60 Zmiana w Wiśle: Sarki wchodzi za słabego od początku drugiej połowy Małeckiego

'59 Wisła nie tylko nie próbuje wykorzystać przewagę jednego zawodnika, ale także rozluźniła szyki obronne. Sytuacje ratuje wracający Burliga

'56 Frankowski dostaje czerwoną kartkę po faulu na Guerrierze! Zawodnik zrobił wślizg w powietrzu atakując na wysokości kolana Haitańczyka!

'54 Guerrier źle wybija piłkę przed siebie, przejmuje ją Grzelczak, który prostym podbiciem uderzył tak, ze wydawało się, że otworzy się nam wynik. Fenomenalną paradą przy okienku bramki krakowian broni Michał Miśkiewicz!

'51 W podobnej sytuacji jak w meczu z Barceloną był Grzelczak. Wtedy to skończyło się bramką dla Lechi, teraz jednak strzał był dużo słabszy i Miśkiewicz bez problemu broni

'48 Błąd pod polem karnym Wisły popełnił któryś z Lechitów i z kontrą wyszła Wisła. Pędzący lewym skrzydłem Małecki nie miał jednak do kogo dograć, bo jedynym idącym mu w sukurs partnerem był Paweł Brożek. Nawet jednak napastnik był bardzo daleko i "Mały" nie zdołał podać celnie,

'46 Zaczynamy druga połowę meczu. Słabego Nalepę zmienia...to bardzo zaskakujące-Paweł Stolarski. Zawodnik ten miał na swoim koncie występy na skrzydle i na pozycji ofensywnego pomocnika-tak grywał choćby w grupach juniorskich. W seniorskiej piłce do tej pory oglądaliśmy go jednak tylko na boku obrony.

45:00 Trzy kwadranse i ani sekundy dłużej. Sędzia Paweł Pskit kończy pierwszą połowę!

'44 Żółta kartka dla Dawidowicza (Lechia) za faul na Wilde-Donaldzie Guerrierze w środku pola.

'44 Teraz w ataku Lechia, ale dwa z rzędu ataki Wiśniewskiego bez większego kłopotu neutralizuje Chavez

'40 Ajj! Brzmi to nieprawdopodobnie, ale przed strzeleniem bramki Małeckiemu przeszkodził jedynie...Łukasz Garguła ! Pomocnik stanął na linii strzału i nie dość, że odbił piłkę, to jeszcze z tego powodu sędzia zmuszony był odgwizdać spalonego.

'35 Garguła z wolnego płasko po ziemi, bardzo groźnie, ale znów wspaniała interwencja Małkowskiego, który strącił piłkę,a ta wypadła za linię końcową.

'34 Burliga faulowany z prawej strony tuż przy samej linii pola karnego. Będzie wolny z 17. metrów!

'31 Wiślacy coraz bliżej bramki! Boguski dobiegł do piłki na prawym skrzydle , dośrodkował, a drugi bieg włączył Paweł Brożek, który zdołał uprzedzić interweniującego obrońcę. W trudnej sytuacji napastnik uderzał jednak obok bramki.

'29 To była najlepsza jak do tej pory okazja Wisły! Krakowianie wyszli z kontrą, świetnie na prawe skrzydło ze środka zagrał Garguła, a z pierwszej piłki piekielnie mocno uderzył Burliga. Małkowski popisuje się jednak fenomenalną paradą, wyciągając końcówkami palców pewnie zmierzającą do bramki futbolówkę.

'26 Małecki świetnie wystawił piłkę na "czysty strzał" dla Garguły. Futbolówka trafiła jednak w plecy któregoś z gdańszczan

'25 Wiśniewksi strzela z "16"! Tuż obok słupka bramki bronionej przez Miśkiewicza. Tym razem strasznie zawalił Michał Nalepa, pozostawiając lechicie mnóstwo miejsca

'23 Tym razem trochę mniej groźniej , choć w podobnej sytuacji z prawej strony dośrodkował Deleu. Tym razem poprawnie przeciął to Guerrier

'20 Całe szczęście, że mamy Głowackiego-pomyśleli teraz chyba wszyscy fani Białej Gwiazdy. Świetne podanie Frankowskiego na lewe skrzydło do Grzelczaka,a ten mając 10 metrów swobody spróbował płasko podac do będącego na czystej pozycji, zamykającego akcję Pawła Buzały. Na wielkim wykroku , prawie szpagatem Wisłę ratuje jej kapitan.

'18 Od dłuższego czasu Wisła utrzymuje się przy piłce za pomocą krótkich podań na małej przestrzeni. Szkoda tylko, że wszystko ma miejsce na własnej połowie

'14 Zrobiło się groźnie pod bramką Lechii. Świetnie Garguła pograł do Brożka, ten nie zdążył jednak uderzyć ,ale piłka wypadła jeszcze przed pole karne do Małeckiego. Blokowany, także nie zdołał strzelić pierwszej bramki.

'11 Bez większych kłopotów Wiśniewski wdarł się pod pole karne Wisły i mimo biernej asysty pięciu Wiślaków na plecach, bez kłopotu uderzył. na całe szczęście wprost w bramkarskie rękawice Miśkiewicza

'9 Świetne prostopadłe podanie Graguły do Boguskiego. Ofensywny pomocnik Wisły przyjął futbolówkę i minął bez większych kłopotów dwójkę obrońców. Na drodze do bramki stanęła jedynie dobra robinsonada Małkowskiego.

'8 Miśkiewicz udowadnia, ze jego umiejętności gry nogami lekko mówiąc nie są najlepsze. Teraz wybił tak niedokładnie, że idealnie podał na skrzydło do....Grzelczaka. Osamotniony lechita na całe szczęście nie miał szans na rozprowadzenie groźnego ataku

'6 Wygląda na to, że czeka nas bardzo otwarte spotkanie. Zawodnicy nie "badają się" przesadnie dając przeciwnikowi pograć, przy jednocześnie wysoko ustawionym pressingu

'4 Małecki wrzucał piłkę ze skrzydła do wbiegającego środkiem pola karnego Brożka, ale pierwszy główkował Bieniuk, oddalając niebezpieczeństwo od własnej bramki

'3 Goście lekko pogubili się w defensywie, grając bardzo nieuważnie pod własnym polem karnym. Wiślacy usiedli wysokim pressingiem, ale piłki przejąć się nie udało

'2 Pierwsza, nieudana próba wrzutki z głębi pola w kierunku Pawła Brożek, przejęta przez defensywę Lechii. Podawał Głowacki

'1 Pierwszy gwizdek-zaczynamy!


20:17 Uboga jest dziś ławka rezerwowych gospodarzy. Usiądzie na niej tylko sześciu zawodników - Bieszczad, Fryc, Stolarski, Uryga, Sarki i Kamiński.

20:10 Dla pewnej persony mecz na Reymonta może być wyjątkowy. W roli szkoleniowca Lechii na stadionie pojawi się Michał Probierz, który w ubiegłym sezonie prowadził Białą Gwiazdę. Wówczas "polskiemu Guardioli" nie szło tak dobrze jak dziś z gdańszczanami, czy kilka lat temu w Jagiellonii Białystok. Probierz został zwolniony w kontrowersyjnych okolicznościach i tajemnicą poliszynela jest to, że w tej redukcji etatu palce maczali sami zawodnicy Wisły. Kilku z nich dziś jest nadal w składzie .Ciekawe, jaką zemstę przygotował dla nich trener Lechii

20:00 Ze względu na zgromadzone kartki w meczu nie wystąpią Ostoja Stjepanović i Gordan Bunoza. Kontuzjowany po derbach jest Jovanović. Wymienioną trójkę zastąpią Michał Nalepa, Osman Chavez i Donald Guerrier. Najpoważniejszym osłabieniem lechistów jest dziś brak Daisuke Matsuiego. Na jednym z treningów Japończyk naciągnął mięsień dwugłowy i nie ma go w kadrze na dzisiejsze spotkanie.

19:55 Spotkania Lechii i Wisły to tzw. "mecze przyjaźni". Co prawda ta przyjaźń dotyczy głównie kibiców, ale korzystając z pozytywnych doświadczeń, coraz lepsze kontakty mają także włodarze klubowi. Uczucia sympatii powinny jednak pozostać dzisiaj tylko na trybunach, bowiem spotykają się dwa zespoły, które w tym sezonie są jak na razie niepokonane. Lechia w ligowej tabeli na razie zajmuje 6. pozycję. Wiślacy mają tyle samo punktów(14), ale dzięki korzystniejszemu stosunkowi bramkowemu są o jedną pozycję wyżej. Jak sytuacja zmieni się po meczu?

Krzysztof Dąbrowa/ Grzegorz Bernasik

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię