Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Pjongczang 2018: Zofia Jaśkowiec: Denerwowałam się występem córki [GALERIA]

  • Sport
  • date_range Środa, 2018.02.21 14:11 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:42 )
Matka Sylwii Jaśkowiec, która w sprincie drużynowym kobiet zajęła z Justyną Kowalczyk siódme miejsce zdradziła co czuła śledząc rywalizację córki na Igrzyskach w Pjongczangu.

fot. PAP

Pjongczang - dzień 12.

"Najpierw były nerwy czy uda się awansować do finału, a następnie radość z dobrego występu" - skomentowała mama Sylwii Jaśkowiec występ córki oraz Justyny Kowalczyk w sprincie drużynowym techniką dowolną w biegach narciarskich na Igrzyskach w Pjongczangu.

Duet Polek zajął w finale siódme miejsce.

"Wczoraj rozmawiałam z Sylwią. Miałam wrażenie, że była nastawiona na ciężką walkę. Powiedziała mi, że będzie bardzo ciężko wejść do finału. Wraz z Justyną zdawały sobie sprawę, że mogą awansować do niego praktycznie tylko dzięki dobremu czasowi w półfinale” - powiedziała Zofia Jaśkowiec. Ten scenariusz się spełnił. W 1/2 finału Polki zajęły piąte miejsce, ale dobry czas dał im awans do ostatniego biegu.

„Może w finale zabrakło troszkę sił. Widać w pierwszym starcie naprawdę dały z siebie bardzo dużo. Mimo to na ile miały jeszcze sił zarówno Justyna, jak i Sylwia walczyły o każdą sekundę, o każdy metr” - oceniła.

Przypomniała, że córka po długotrwałych kłopotach zdrowotnych wznowiła starty dopiero w grudniu.

Nie chciała dłużej rozmawiać na temat informacji, że gdyby podczas Igrzysk córce nie udało się w żadnym starcie znaleźć się w czołowej ósemce, to przestałaby trenować: "Sylwia tego głośno nie komentuje. Ona uwielbia walczyć. Nie odpowiem na to, gdyż musiałabym najpierw z nią to skonsultować”.

 

pap

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię