Arka Gdynia i GKS Katowice stoczą bezpośredni pojedynek o awans, Wisła zagra z Bruk-Betem o przedłużenie nadziei na awans do ekstraklasy, a Resovia z Polonią Warszawa korespondencyjny o utrzymanie w ostatniej kolejce piłkarskiej 1. ligi. Wszystkie mecze w niedzielę o godz. 15.00.

Poprzednia kolejka nie przyniosła rozstrzygnięć, a już wcześniej było wiadomo, że po roku do ekstraklasy wróci Lechia Gdańsk, natomiast jej zaplecze opuszczą Zagłębie Sosnowiec i Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Lechia z 68 pkt prowadzi i zapewniła sobie mistrzostwo 1. ligi. Arka - po 1:2 w derbach przed tygodniem - pozostała na drugiej pozycji z 62 i o trzy wyprzedza GKS Katowice, punktujący wiosną niemal równie skutecznie jak Lechia.

Terminarz ułożył się w taki sposób, że mające szanse na awans ekipy z Gdyni i Katowic zagrają ze sobą w ostatniej kolejce. Jesienią było 1:1, więc w przypadku zwycięstwa gości w niedzielę, po którym drużyny zrównają się punktami, "Gieksę" będzie promować lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

Piłkarze GKS, niegdyś długo należący do krajowej czołówki, m.in. czterokrotni wicemistrzowie i brązowi medaliści rozgrywek ekstraklasy, po raz ostatni w najwyższej klasie grali w sezonie 2004/05. Arka ten smak zna dużo lepiej, bo z krajowej elity spadła w 2020 roku.

Obie drużyny są już natomiast pewne występu w dwustopniowych barażach, które wyłonią trzeciego ekstraklasowicza, ale o trzy pozostałe miejsca w dodatkowej rozgrywce również toczyć się będzie walka w ostatniej kolejce.

Na razie pozycje 4-6 zajmują: beniaminek Motor Lublin - 53 pkt, jego lokalny rywal Górnik Łęczna - 52 oraz spadkowicz Wisła Płock - 51.

W grze jest też GKS Tychy, który przed tygodniem przegrał w Niecieczy z Bruk-Bet Termalicą aż 1:6, a na zakończenie sezonu podejmie Górnika, Odra Opole, która miałaby dwa punkty więcej, gdyby w doliczonym czasie gry nie straciła zwycięstwa w Warszawie nad Polonią (1:1), a także Wisła Kraków, która jednak musi liczyć na nadzwyczaj korzystny układ innych wyników.

Postawa "Białej Gwiazdy", która 2 maja sensacyjnie wywalczyła Puchar Polski, jest największym rozczarowaniem końcówki sezonu. Triumf na PGE Narodowym miał natchnąć wiślaków do skutecznej walki o powrót do ekstraklasy, co było celem numer jeden przed sezonem, a po wygranej z Pogonią Szczecin (2:1 po dogr.), w trzech spotkaniach ligowych powiększyli dorobek o zaledwie jeden punkt i spadli na dziewiątą lokatę. Dziś Wisła podejmie Termalikę, ale nawet zwycięstwo nie musi oznaczać awansu na miejsca barażowe.

W kończącej sezon kolejce rozstrzygną się także losy trzeciego spadkowicza - do Zagłębia Sosnowiec i Podbeskidzia Bielsko-Biała dołączy Resovia - 31 pkt bądź mająca jeden więcej Polonia. Rzeszowian czeka wyjazd do walczącej o baraże Wisły Płock, a "Czarne Koszule" zawitają do... stolicy Podkarpacia na potyczkę z "bezpieczną" Stalą.

Resovia, aby uniknąć degradacji, musi wygrać w Płocku i liczyć na pomoc lokalnego rywala, bo ma gorszy bilans bezpośrednich meczów ze stołecznym beniaminkiem.

Wszystkie spotkania 34. kolejki rozegrane zostaną w niedzielę o godz. 15. Baraże są zaplanowane na 30 maja i 2 czerwca.

Program 34. kolejki:

26 maja, niedziela (wszystkie mecze o godz. 15)
Arka Gdynia - GKS Katowice                   (sędzia: Bartosz Frankowski z Torunia)
Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec          (Sebastian Tarnowski z Wrocławia)
GKS Tychy - Górnik Łęczna                    (Łukasz Karski ze Słupska)
Miedź Legnica - Lechia Gdańsk                (Piotr Szypuła z Bielska-Białej)
Motor Lublin - Podbeskidzie Bielsko-Biała    (Grzegorz Kawałko z Olsztyna)
Odra Opole - Znicz Pruszków                  (Tomasz Marciniak z Płocka)
Stal Rzeszów - Polonia Warszawa              (Wojciech Myć z Lublina)
Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza  (Piotr Lasyk z Bytomia)
Wisła Płock - Resovia Rzeszów                (Paweł Malec z Łodzi)