Przesunięcie na lato przyszłego roku turnieju ma pozwolić na dokończenie w tym sezonie rozgrywek ligowych i pucharowych.
Decyzja ma zostać wieczorem oficjalnie zatwierdzona przez Komitet Wykonawczy UEFA.
Mecze Euro 2020 miały odbywać się od 12 czerwca do 12 lipca w 12 miastach z 12 krajów Europy: Rzymie, Monachium, Amsterdamie, Kopenhadze, Bilbao, Sankt Petersburgu, Bukareszcie, Budapeszcie, Baku, Glasgow, Dublinie i Londynie.
Inaugurację zaplanowano w Rzymie, a decydującą fazę (półfinały i finał) - w Londynie.
Pandemia koronawirusa skomplikowała jednak plany Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA). Trudno było sobie bowiem wyobrazić organizację za niespełna trzy miesiące turnieju na tak dużym obszarze - to oznaczałoby chęć przemieszczania się tysięcy kibiców po całej Europie, a obecnie wiele krajów zamyka granice.
Polscy piłkarze po ubiegłorocznym losowaniu w Bukareszcie trafili do grupy E - z Hiszpanią, Szwecją oraz drużyną ze ścieżki barażowej - Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią. Ostatni rywal miał być wyłoniony pod koniec marca, ale obecnie to niemożliwe.
Dwa mecze Polaków miały odbyć się w Dublinie - 15 czerwca ze zwycięzcą barażu oraz 24 czerwca ze Szwecją, a jeden w Bilbao – 20 czerwca z Hiszpanią.
PAP/KN