Anita Włodarczyk sprawiła sobie urodzinowy prezent i obroniła tytuł mistrzyni świata w rzucie młotem. Brązowy medal wywalczyła Malwina Kopron, a szóste miejsce zajęła Joanna Fiodorow. W trójskoku Anna Jagaciak-Michalska także była szósta.

Włodarczyk, która z powodu kontuzji dłoni startowała na środkach przeciwbólowych, odniosła 41. zwycięstwo z rzędu w konkursie rzutu młotem. W najlepszej próbie posłała go na odległość 77,90 m. Kopron uzyskała 74,76, a Fiodorow - 73,04. Wicemistrzynią została Chinka Zheng Wang - 75,94.

Jagaciak-Michalska  wynikiem 14,25 potwierdziła przynależność do czołówki. W ubiegłym roku była czwarta w mistrzostwach Europy w Amsterdamie i dziesiąta w igrzyskach w Rio de Janeiro. Tam srebro wywalczyła reprezentantka Wenezueli Yulimar Rojas, która w poniedziałek wygrała konkurs w Londynie rezultatem 14,91.

Angelika Cichocka była siódma w biegu na 1500 m - 4.04,16. Zwyciężyła złota medalistka olimpijska z Rio Kenijka Faith Kipyegon - 4.02,59. Broniąca tytułu zdobytego dwa lata temu w Pekinie Etiopka Genzebe Dibaba minęła metę na ostatniej 12. pozycji. Cichocka przyznała, że czuje niedosyt, gdyż widziała siebie w "piątce", ale - jak zaznaczyła - nie da się do końca przewidzieć reakcji organizmu po dwóch wcześniejszych biegach w eliminacjach i półfinale.

Mistrz olimpijski z Rio Jamajczyk Omar McLeod wynikiem 13,04 zdobył złoty medal w biegu na 110 m przez płotki. Srebro wywalczył obrońca tytułu Rosjanin Siergiej Szubienkow, startujący pod neutralną flagą - 13,14.

Dziś - we wtorek - kolejne nasze medalowe szanse: konkurs skoku o tyczce panów oraz bieg na 800 m z Adamem Kszczotem.

PAP/MS/RK