Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Kto wzniesie Puchar Polski na Stadionie Narodowym? / TRANSMISJA

Wisła Kraków po raz piąty w historii czy Pogoń Szczecin po raz pierwszy? Prestiż krajowych rozgrywek pucharowych został w ostatniej dekadzie odbudowany. Dziś to, co powszechnie zwie się "Turniejem Tysiąca Drużyn", będzie miało godny finał. Początek o 16.00 w Warszawie na Stadionie Narodowym

fot arch RK

Oba kluby w drodze do Warszawy musiały zwyciężyć w wielu niełatwych starciach. Pogoń na swojej pucharowej ścieżce mierzyła się z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a następnie z Górnikiem Zabrze oraz z Lechem Poznań, z którymi do rozstrzygnięcia potrzebne były dogrywki. W półfinale rozgrywanym na własnym obiekcie portowcy podjęli liderującą obecnie w Ekstraklasie Jagiellonię Białystok. Tutaj również konieczne było dodatkowe pół godziny gry - w 98. minucie gola na 2:1 strzelił Ulvestad, wprowadzając Pogoń do wielkiego finału. "Scieżka" pierwszoligowych krakowian  wykorzystywała handicap własnego obiektu w rywalizacji z drużynami ekstraklasy. Przy Reymonta  Biała Gwiazda wyeliminowała Widzew Łódź i Piasta Gliwice.

Przypomnijmy, że ewentualne zwycięstwo oznacza także późniejszą rywalizację o Superpuchar Polski, a także walki w eliminacjach do Ligi Europy. Nasi rywale zajmują w tej chwili 7. lokatę w ekstraklasowej tabeli, zachowując wciąż jednak realną szansę na zakończenie sezonu na podium i tym samym czwarty rok z rzędu awans do rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji. Dla Wisły Kraków natomiast byłby to pierwszy od sezonu 2011/12 i dwumeczu ze Standardem Liège udział w rozgrywkach pod egidą UEFA.

Jeśli chodzi o samo trofeum za wygranie Pucharu Polski, Wiślacy w swojej klubowej gablocie umieszczali je już czterokrotnie - ostatni raz w 2003 roku, pokonując w rozgrywanym jeszcze wtedy finałowym dwumeczu Wisłę Płock 3:1. Z drugiej strony Pogoń Szczecin w swojej dotychczasowej historii nigdy nie wznosiła tego pucharu. Szczecinianie bliscy byli tego w 2010 roku, jednak wówczas musieli uznać wyższość Jagiellonii Białystok.

Wisłę Kraków od zdobycia piątego Pucharu Polski dzieli w tym momencie przeszło półtorej godziny emocjonujących zmagań. Na trybunach w Warszawie zasiądzie mnóstwo ubranych na czerwono kibiców, dopingując swój zespół na ostatniej prostej w drodze o tytuł. Wszyscy wierzymy, że na koniec tego dnia Puchar uda się wraz z nami do Krakowa!

wisla.krakow.pl/ G.Bernasik

Autor:
Grzegorz Bernasik

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię