Jeden z najbardziej utalentowanych polskich kadetów urodził się w Stanach Zjednoczonych lecz... trenował w Krakowie. Zginął przed dwoma laty w wieku 17 lat po tym jak zdiagnozowano u niego genetyczną chorobę serca.
Pierwszy turniej zorganizowano w pierwszą rocznica jego nieoczekiwanego odejścia. W tym roku w ramach drugiej edycji Memoriału na kortach WKS-u Wawel przy ul. Podchorążych w Krakowie rywalizowali także juniorzy zza granicy.
Nie zabrakło jednak również rodzimego akcentu. W zmaganiach dziewcząt do finału, który z uwagi na rzęsisty deszcz został rozegrany na krytym korcie przy ulicy Siedleckiego, dotarła 13-letnia krakowianka Rozalia Gruszczyńska. Sam awans do finału wywindował ją w rankingu ITF w okolice 1300-nego miejsca.