Naszej mistrzyni nie udało się odeprzeć ataku biegaczek ze Skandynawii - zwyciężczynią Ruka Triple. W Kuusamo do biegu na 10 kilometrów stylem dowolnym Justyna Kowalczyk wyruszyła o 10.30 polskiego czasu, 25 sekund później na trasie pojawiła się Marit Bjoergen, 44 sekundy po naszej zawodniczce kolejna z Norweżek Therese Johaug, a po kolejnej sekundzie Szwedka Charlotte Kalla. W Polsce czekaliśmy na trzecie zwycięstwo w zawodach Ruka Triple chwaląc świetną formę Justyny - trener Aleksander Wierietielny uważa, że szczyt formy dopiero przed nią, ale szans na kolejny triumf nie przekreślał. Norweska czy szerzej patrząc skandynawska koalicja pałała jednak żądzą rewanżu.

Trzy zawodniczki ze Skandynawii ruszyły w ostrym tempie odrabiając straty do Polki, pod koniec drugiej 2,5 km pętli /czyli w połowie dystansu/ Bjoergen, Johaug i Kalla doścignęły Polkę. Na trzeciej pętli cała czwórka razem prowadzona przez Szwedkę. Justyna spokojnie na końcu grupy. Duża przewaga tej czwórki, piąta Rosjanka Czekaliowa ze stratą 45 sekund. Ostatnia 2,5 kilometrowa pętla przynosi ostry atak Norweżek i Szwedki, Polka traci dystans do czołowej trójki. Kilometr przed metą - na podbiegu - Justyna ma 8 sekund straty do czołowej trójki /trenującej przed sezonem wspólnie/. Pasjonujący finisz dla Bjoergen, która odparła ataki Kalli i Johaug. Kowalczyk czwarta. Kornelia Kubińska była dziś 40., Paulina Maciuszek - 44., a Sylwia Jaśkowiec - 54..

W klasyfikacji generalnej prowadzi Bjoergen - 309 punktów, druga jest Kalla - 261 punktów, trzecia Johaug ma 220 punktów, czwarta Kowalczyk zgromadziła 214 punktów.