Dotychczas prowadząca Holenderka Demi Vollering upadła w kraksie, do której doszło 6,5 km przed metą i poniosła spore straty.

W czołówce nie było też drugiej dotychczas zawodniczki w klasyfikacji generalnej, Holenderki Puck Pieterse.

Kraksa podzieliła stawkę na większe i mniejsze grupy. O zwycięstwo etapowe walczyły cztery zawodniczki, a najszybsza okazała się czwarta w igrzyskach olimpijskich w Paryżu - Vas. Niewiadoma wyprzedziła Niemkę Liane Lippert i mistrzynię olimpijską z Paryża Amerykankę Kristen Faulkner.

W klasyfikacji generalnej Polka, reprezentująca grupę Canyon-SRAM, wyprzedza o 19 sekund Faulkner (EF-Oatly-Cannondale) oraz o 22 Pieterse (Fenix-Deceuninck).

Niewiadoma odniosła jeden z największych sukcesów w swojej karierze, choć jeszcze nigdy nie wygrała etapu Tour de France. 29-letnia zawodniczka pochodząca z Ochotnicy Górnej na Podhalu plasowała się już w wielkich tourach na podium w klasyfikacji generalnej - była druga w Giro d'Italia (2020) i trzecia w Tour de France (2022).

Bardzo dobrze jeździ wyścigi klasyczne - w kwietniu wygrała jeden z najbardziej prestiżowych - Strzałę Walońską, a w poprzednich sezonach m.in. Amstel Gold Race (2019) i Trofeo Alfredo Binda (2018). W kolekcji ma brązowy medal szosowych mistrzostw świata (2021) oraz tytuł mistrzyni globu w kolarstwie gravelowym (2023).

W igrzyskach olimpijskich w Paryżu zajęła ósme miejsce, co przyjęła z ogromnym rozczarowaniem i łzami w oczach.

"Żółta koszulka to było moje marzenie. Jestem bardzo szczęśliwa, że ją zdobyłam i chcę podziękować wszystkim koleżankom z grupy za wsparcie. Końcówka etapu była chaotyczna, ale im dłużej jedziesz z przodu, tym większa szansa, że unikniesz wypadku" - powiedziała Niewiadoma w rozmowie z Eurosportem.

Pozostałe Polki - Marta Lach (Ceratizit-WNT), Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon-SRAM) i Karolina Kumięga (UAE Team ADQ) - zajęły dalsze lokaty, kończąc etap w tej samej grupie ze stratą blisko pięciu minut. Dzień wcześniej wycofała się z wyścigu Daria Pikulik (Human Powered Health), srebrna medalistka olimpijska z Paryża w kolarstwie torowym.

Ośmioetapowy wyścig zakończy się w niedzielę w słynnej stacji narciarskiej Alpe d'Huez.