Kamil Stoch wygrał zdecydowanie konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Lahti i umocnił się na pozycji lidera cyklu. Czwarte miejsce zajął Dawid Kubacki. Drugi był Niemiec Markus Eisenbichler, a trzeci Austriak Stefan Kraft.
Dla Stocha to 27. indywidualne zwycięstwo w zawodach PŚ, a piąte w obecnym sezonie. Cztery poprzednie odniósł w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni na przełomie grudnia i stycznia.
W finałowej serii w Lahti wystąpił komplet sześciu Polaków. Maciej Kot zajął ostatecznie czternaste miejsce, Piotr Żyła szesnaste, Stefan Hula siedemnaste, a Jakub Wolny uplasował się na 26. pozycji.
Stoch prowadził wyraźnie już po pierwszej serii, w której skoczył 132 m. Drugi na półmetku Japończyk Ryoyu Kobayashi tracił do niego wówczas 13,5 pkt. W finałowej serii polski zawodnik uzyskał jeszcze lepszy wynik - 134 m.
Ostatecznie wyprzedził drugiego Eisenbichlera (124,5 i 129,5 m) aż o 28,2 pkt. Trzeci, ze stratą zaledwie 0,1 pkt do Niemca, był Austriak Kraft (124 i 128,5 m). Ryoyu Kobayashi spadł na szóste miejsce, tuż za nim uplasował się jego brat Junshiro.
Na czwartą z szóstej lokaty awansował Kubacki (124 i 127,5 m). Do podium zabrakło mu 2,9 pkt.
Stoch, trzykrotny mistrz olimpijski, był faworytem. Na skoczni w Lahti od początku czuł się znakomicie, co potwierdził już w piątkowych kwalifikacjach, które zdecydowanie wygrał. Imponował także w seriach próbnych oraz w sobotnim konkursie drużynowym. Miał wówczas najlepszy indywidualny wynik, a biało-czerwoni zajęli drugie miejsce, za Niemcami.
Po niedzielnym zwycięstwie 30-letni zawodnik znacznie powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ma 963 punkty i już o 127 wyprzedza wicelidera Richarda Freitaga. Niemiecki skoczek w ostatnich tygodniach skacze dość równo, ale nie imponuje odległościami. W Lahti zajął 15. miejsce (122 i 120 m).
Trzeci w klasyfikacji generalnej jest kolejny z reprezentantów Niemiec - Andreas Wellinger (768 pkt), który w niedzielę uplasował się na ósmej pozycji (125 i 123 m).
Zawody w Lahti były pierwszymi po igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu, gdzie Stoch triumfował na dużej skoczni, a w konkursie drużynowym biało-czerwoni (Kot, Hula, Kubacki, Stoch) zajęli trzecie miejsce. Na normalnej skoczni najlepszy w Korei Południowej okazał się Wellinger.
Od przyszłego weekendu zawodników czekają zmagania w konkursach PŚ w ramach norweskiego turnieju Raw Air.
PAP/AD