Pierwszy dzień rywalizacji na Zalewie Kryspinów rozpoczął się od mocnego uderzenie w wykonaniu polskich reprezentantek. Karolina Naja, Anna Puławska, Dominika Putto i Adrianna Kąkol pewnie wygrały bieg eliminacyjny na 500 m. Biało-czerwone o 0,76 sekundy pokonały Niemki, których szlakową jest była reprezentantka Polski – Paulina Paszek. Z trzeciego miejsca do finału zakwalifikowały się Norweżki.
Naja i Puławska półtorej godziny później przesiadły się do dwójki. W swoim przedbiegu znów pokazały klasę. Przez pół dystansu nie "wychylały się", płynęły na trzeciej pozycji, ale później przyspieszyły i o 0,12 sekundy wygrały z Dunkami.
Powody do zadowolenia może mieć również trener kadry kanadyjkarzy Marek Ploch, bowiem jego podopieczni też w komplecie zameldowali się w finale. Najpierw Sylwia Szczerbińska z Julią Walczak w C2 500 m finiszowały na trzeciej pozycji. Z kolei Aleksander Kitewski i Norman Zezula w tej samej konkurencji przegrali tylko z Czechami (o 0,12 sekundy). Obie załogi już w czwartek powalczą o medale.
Kajakarze swojej szansy na zakwalifikowanie się do finałów będą szukać w popołudniowych półfinałach. Czwórka w składzie: Jakub Stepun, Przemysław Korsak, Jakub Michalski, Sławomir Witczak przypłynęła na siódmym, ostatnim miejscu w przedbiegu, tracąc do zwycięzców Hiszpanów blisko dwie sekundy. Połowa tej osady, Michalski i Witczak, wystąpili w wyścigu eliminacyjnym na 500 m i uplasowali się na piątej pozycji.
Regaty kajakowe na Igrzyskach Europejskich mają rangę mistrzostw Europy. Wyniki nie będą miały jednak żadnego wpływu na kwalifikacje na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Regaty na Zalewie Kryspinów potrwają do soboty, rozdanych zostanie 16 kompletów medali.