Świątek nie straciła dotychczas w igrzyskach żadnego seta. Na inaugurację pokonała Rumunkę Irinę-Camelią Begu 6:2, 7:5, a w drugiej rundzie wygrała z Francuzką Diane Parry 6:1, 6:1.
Z 52. w rankingu leworęczną Xiyu Wang spotkała się po raz drugi w karierze. W poprzednim pojedynku, 25 kwietnia tego roku w Madrycie, również zwyciężyła w dwóch setach (6:1, 6:4).
Wtorkowy mecz obu 23-letnich tenisistek, choć wynik tego nie oddaje, był zacięty, trwał godzinę i 50 minut. Chinka pod koniec drugiego seta miała kłopoty z udem, korzystała z przerwy medycznej.
Świątek wygrała już 24. z rzędu spotkanie na kortach im. Rolanda Garrosa, gdzie czterokrotnie triumfowała w turnieju wielkoszlemowym French Open (2020, 2022, 2023, 2024). Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego jest uważana za główną kandydatkę do złotego medalu.
Trzy lata temu w Tokio, w swoim olimpijskim debiucie, odpadła w 2. rundzie, przegrywając z Hiszpanką Paulą Badosą.