W piątym meczu finałowym TAURON Hokej Ligi po twardej i zaciętej walce GKS Katowice pokonał Re-Plast Unię Oświęcim 3:2 po dogrywce i prowadzi w serii do czterech zwycięstw też 3-2. Kolejne spotkanie odbędzie się w piątek o godz. 20:30 na lodowisku w Oświęcimiu.
Pierwszy gol w tym ciekawym spotkaniu padł po tym, jak gospodarze wykorzystali grę w przewadze. W ogromnym zamieszaniu podbramkowym katowiczanie wepchnęli krążek do bramki, a autorem tego ważnego trafienia był Joona Monto, który strzelił ósmego gola w fazie play-off. Od pierwszych minut miejscowi wygrywali wznowienia oraz oddawali więcej strzałów. W drugiej tercji bardzo aktywny był m.in. Mateusz Bepierszcz, ale nie zdołał pokonać Linusa Lundina, który znowu miał sporo pracy. W trzeciej klasę pokazał Krystian Dziubiński, który po indywidualnej akcji, zaskoczył bramkarza Johna Murray'a. Katowiczanie znowu jednak wyszli na prowadzenie, po tym jak Aleksi Varttinen trafił w okienko. Unia odpowiedziała golem Marka Kaleinikovasa. Po 60 minutach było 2:2 i po raz trzeci z rzędu w trwających finałach o wyniku meczu zdecydowała dogrywka. Złotego gola strzelił Sam Marklund, który bardzo mocno ucieszył kolegów z drużyny oraz kibiców katowickiej drużyny.
W rywalizacji do czterech zwycięstw Ślązacy prowadzą 3-2. Jeśli wygrają w piątek w Oświęcimiu, zdobędą trzeci tytuł mistrzowski z rzędu. Jeśli wygra Unia, to potrzebny będzie mecz numer siedem. Spotkanie numer sześć rozpocznie się o godz. 20:30.
Piąty mecz finałowy: GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim 3:2 po dogrywce (1:0, 0:0, 1:2 - 1:0).
Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw): 3-2 dla GKS. Szósty mecz - w piątek w Oświęcimiu.
Bramki: 1:0 Joona Monto (17), 1:1 Krystian Dziubiński (47), 2:1 Aleksi Varttinen (54), 2:2 Mark Kaleinikovas (56), 3:2 Sam Marklund (79).
Kary: GKS - 12, Unia - 10 minut. Widzów: 1 400