W niedzielnym meczu dwóch najlepszych drużyn rundy wiosennej 1. ligi, który odbył się w Katowicach, miejscowy GKS pokonał wicelidera Lechię Gdańsk 1:0. To szóste z rzędu zwycięstwo drużyny Rafała Góraka i jednocześnie pierwsza strata punktów przez gdańszczan w 2024 roku.
Porażka Lechii oznacza, że ten zespół nie wykorzystał szansy powrotu na pozycję lidera. Ma 50 pkt i traci jeden do niepokonanej w tym roku Arki Gdynia, która już w piątek odniosła u siebie zwycięstwo nad Chrobrym Głogów 2:1.
Ważne dla układu w górnej części tabeli spotkanie odbyło się w niedzielę w Krakowie. Wisła, która w minionym tygodniu awansowała niespodziewanie do finału Pucharu Polski (2:1 z Piastem Gliwice), przegrała u siebie z Motorem Lublin 1:3, grając już od siódmej minuty w dziesiątkę - czerwona kartka Bartosza Jarocha. Bohaterem gości był słowacki napastnik Samuel Mraz, zdobywca dwóch bramek.
Po drugiej ligowej porażce z rzędu "Biała Gwiazda" spadła na siódme miejsce (41 pkt), a beniaminek z Lublina awansował na czwarte - 44.
Wisła Kraków – Motor Lublin 1:3 (1:1).
Bramki: 0:1 Samuel Mraz (16), 1:1 Goku (26), 1:2 Piotr Ceglarz (49), 1:3 Samuel Mraz (58).
Żółta kartka – Wisła Kraków: Jesus Alfaro, Dawid Szot, Igor Łasicki; Motor Lublin: Paweł Stolarski, Sebastian Rudol, Michał Król, Mathieu Scarlet. Czerwona kartka – Wisła Kraków: Bartosz Jaroch (7-faul).
Sędzia: Marcin Szczerobowicz (Olsztyn). Widzów: 21 029.