Już w 20. minucie meczu z Legią Warszawa Grzegorz Baran opuścił boisko z czerwoną kartką. Było to efektem brzydkiego ataku na nogi Michała Kopczyńskiego, po którym arbiter Tomasz Kwiatkowski nie miał co do decyzji większych wątpliwości. Sandecja broniła się konsekwentnie aż do 72. minuty, ale ostatecznie przegrała 0:2.

W środę podczas posiedzenia Komisji Ligi zadecydowano, że Grzegorz Baran będzie musiał pauzować w dwóch kolejnych meczach LOTTO Ekstraklasy. Bez doświadczonego pomocnika Sandecja Nowy Sącz będzie radzić sobie w starciach z Jagiellonią Białystok i Wisłą Płock. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego wciąż czekają na pierwszą zdobytą bramkę i premierowe zwycięstwo na najwyższym szczeblu.

AD