Comarch Cracovia gra o tytuł mistrza Polski, o złote medale, o prawo gry w następnym sezonie w Hokejowej Lidze Mistrzów i o premie w wysokości miliona złotych do podziału na zespół.
W niedzielny wieczór Pasy zrobiły ważny krok w kierunku mistrzowskiego tytułu wygrywając w Tychach 5:3. Wcześniej tyszanie wygrali w przedłużonym czasie gry 2:1, a Cracovia pokonała rywala przy Siedleckiego 3:1. Żeby zdobyć złoto potrzebne są jednak cztery zwycięstwa. Doskonale o tym pamiętają hokeiści i sztab szkoleniowy krakowskiej drużyny, bo wszyscy choć cieszyli się z wygranej w Tychach, to podkreślali, że droga do końcowego triumfu jest jeszcze daleka.
Trzeba jednak przyznać, że choć drużyna prowadzona przez Andrieja Gusowa jest bardzo groźna, to jednak Comarch Cracovia w całym niemal play-offie imponuje wręcz pewnością siebie, jest świetnie przygotowana fizycznie i szybkościowo przez trenera Rudolfa Rohaczka, bardzo mocnym punktem zespołu jest bramkarz Miloslav Koprziva, cała drużyna gra bardzo dobrze w defensywie, a i na skuteczność nie można narzekać.
Wygrana na lodowisku im. Adama Rocha Kowalskiego stanowiłaby na pewno olbrzymi krok naprzód dla zespołu Pasów, bo wtedy to obrońcy mistrzowskiego tytułu znaleźliby się "pod ścianą". Walczący o trzynasty mistrzowski tytuł w historii hokeiści Cracovii liczą na wsparcie kibiców, bilety kupić można od 10.00 w kasie lodowiska i od 12.00 w punkcie przy ulicy Kałuży.
Początek spotkania Comarch Cracovia - GKS Tychy o 18.15. Nie możesz oglądać meczu - bądź ze swoją drużyną słuchając naszej transmisji w sportowym kanale internetowym na www.radiokrakow.pl TUTAJ dostępnym także w smartfonach i cyfrowych odbiornikach z systemem DAB+.
MS/RK