"To był kubeł zimnej wody, byliśmy wściekli" - powiedział Dawid Kroczek, trener piłkarzy Cracovii komentując wtorkową porażkę 2:3 z trzecioligową Sandecją Nowy Sącz w Pucharze Polski. Krakowski zespół ma się zrehabilitować dzisiaj w meczu 10. kolejki ekstraklasy ze Stalą Mielec. Początek meczu i naszej relacji w sportowym kanale internetowym Radia Kraków TRANSMISJE dostępnym także w aplikacji na smartfony i w cyfrowych odbiornikach z systemem DAB+ o 19.00. A na naszej stronie www.radiokrakow.pl także opis meczu minuta po minucie.

W rozgrywkach ligowych Cracovia spisuje się znakomicie i z dorobkiem 19 punktów jest wiceliderem. Dobre nastroje popsuła jednak wtorkowa porażka z Sandecją w Pucharze Polski. Przyznał to trener Kroczek. "To już jest temat zamknięty, musimy wyciągnąć wnioski, bo tamten mecz pokazał, ile nas czeka jeszcze pracy, by być stabilnym zespołem. To był kubeł zimnej wody. Byliśmy wściekli, ale rozpoczęliśmy przygotowania do meczu ze Stalą, czyli coś, na co mamy wpływ" – podkreślił.

Przeciwko Stali Kroczek będzie musiał zestawić skład bez dwóch kluczowych piłkarzy, którzy pauzują za kartki – Otara Kakabadze i Filipa Rózgi.

Szczególnie dotkliwy będzie brak tego drugiego, który w kadrze jest jedynym młodzieżowcem zasługującym na grę w podstawowym składzie. Pomimo że Rózga spędza sporo czasu na boisku Cracovia i tak jest „pod kreską” jeśli chodzi o limit minuty, jakie młodzi piłkarze muszą spędzić na boisku. To grozi karą finansową na koniec sezonu i stawia trenera w trudnej sytuacji, gdyż przed sezonem zarząd klubu ustalił, że takiej kary należy uniknąć.

"Musimy umiejętnie zarządzać wyjściową jedenastką, aby tego uniknąć. W kadrze młodzieżowcami są Rózga, Bartosz Biedrzycki, Fabian Bzdyl i Jakub Burek. Będziemy starali się, aby dać im szansę. Bzdyl ma duży potencjał, a minut na poziomie seniorskim mało. To, czy dany zawodnik znajdzie się w składzie, czy nie, zależy od jego postawy. Należy podejmować racjonalne decyzje. Minut do tej pory zrobiliśmy i tak dużo. Wszystko jest do nadrobienia. Czasem musimy rozpocząć mecz bez młodzieżowca, bo tak wygląda plan pod danego przeciwnika" – wyjaśnił.

Stal, z dorobkiem siedmiu punktów, zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Niedawno doszło tam do zmiany trenera – Kamila Kieresia zastąpił Janusz Niedźwiedź. Pod jego kierunkiem mielczanie wygrali 1:0 z Motorem Lublin. W spotkaniu Pucharu Polski przegrali natomiast z Koroną w Kielcach, ale dopiero po rzutach karnych.

"Charakterystyka pracy trenera Niedźwiedzia jest jasno zdefiniowana. Wiemy, jaki pomysł na grę proponuje i to jest powtarzalne. Niezależnie od tego, co zaproponuje przeciwnik, dla nas istotne jest to, jak my zrealizujemy plan" – stwierdził trener Kroczek.