By utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej, Jagiellonki potrzebowały nie tylko swojego zwycięstwa, ale też korzystnego rezultatu w spotkaniu Stomilanek Olsztyn z Lotosem Gdańsk.

Wynik meczu na stadionie Prądniczanki jako pierwsze otworzyły przyjezdne. Gola już w 3. minucie zdobyła Rokasana Ratajczyk. Po kwadransie wyrównanej gry, bramkę wyrównująca z rzutu wolnego strzeliła Anna Zapała i był to moment nadziei dla gospodyń. Niestety już dwie minuty później było 1:2.

W drugiej połowie zawodniczki Jakuba Sieniawskiego nie potrafiły wytrzymać tempa łęcznianek i mimo kilku prób ataku na bramkę, poniosły dotkliwą porażkę 1:4.

Jak mówi kapitan Jagiellonek Anna Zapała, drużynie zabrakło sił, by gonić wynik – Wydaje mi się, że dużo dałyśmy w pierwszej połowie, zwłaszcza grając wysokim pressingiem, starając się wysoko odbierać piłkę, a to generuje sporo sił. Było gorąco, a przeciwniczki miały dużo więcej sił od nas.

- Gubiłyśmy punkty w meczach, w których nie powinnyśmy. Uważam, że gubiąc punkty dwa razy z Medykiem Konin, same strzeliłyśmy sobie w kolano. Dwa tygodnie temu z Olsztynem też straciłyśmy punkty, a mogłyśmy spokojnie zremisować, bądź wygrać. Nie można liczyć na to, że się utrzymamy w lidze, jeśli nie punktujemy z drużynami, które są obok nas – tłumaczy Zapała.

Trener Jakub Sieniawski, który w kwietniu zastąpił na stanowisku szkoleniowca Krzysztofa Kroka, dopatruje się przyczyn spadku w ubytkach kadrowych.

– Już przed sezonem mieliśmy problemy kadrowe, później w głupi sposób tracone punkty. W zimie borykaliśmy się z kilkoma kontuzjami, wypadły nam podstawowe zawodniczki. One co prawda wracały do gry, ale cały czas mieliśmy z tym pod górkę. Bardzo trudno nam było je zastąpić – mówi trener. "Sezon był dla nas trudny, dziwny od samego początku. Na ten moment czujemy bardzo duże rozżalenie. Wszelkie decyzje dotyczące przyszłości zostaną podjęte w nadchodzącym tygodniu" – kończy trener Sieniawski.

Wraz z UJ-em Kraków z ekstraligą żegna się Medyk Konin. Mistrzem Polski zostały piłkarki Pogoni Szczecin.

 

KS Uniwersytet Jagielloński 1:4 (1:2)

Zapała 18′ – Ratajczyk 3′, Piętakiewicz 20′, Cyraniak 89′, Skupień 90′

żółte kartki: Kaczmarek, Wójcik – Kłoda, Kazanowska.

KS Uniwersytet Jagielloński: Karolina Klabis – Julia Mordel, Anna Zapała, Magdalena Dragunowicz, Agnieszka Derus, Paulina Guzik, Joanna Krzyżanowska (Zofia Wachowska 46′), Natalia Nosalik, Julia Bińkowska (Wiktoria Kaczmarek 55′), Weronika Wójcik (Julia Dyśkowska 65′), Aleksandra Pleban.

Górnik Łęczna: Sandra Urbańczyk (Amelia Zagozdon 90’_ – Katja Skupień, Milena Kazanowska, Weronika Smaza, Dorota Hałatek (Natalia Nestorowicz 80′), Aleksandra Drąg, Dominika Dereń (Jagoda Cyraniak 65′), Weronika Kłoda, Julia Piętakiewicz (Inez Sikora 65′), Roksana Ratajczyk, Oliwia Rapacka (Klaudia Fabova 79′).