Przed kolejnymi mistrzostwami świata i igrzyskami olimpijskimi w kobiecej kajakarskiej czwórce pewnie wiele się zmieni. Wiadomo na pewno, że Tomasz Kryk przestał być trenerem kadry. Niepewny jest też skład osady, Karolina Naja i Anna Puławska to bardzo doświadczone zawodniczki i być może czwórka już niedługo będzie pływać w innym składzie. To jednak spekulacje, bo żadnych oficjalnych decyzji jeszcze nie ma.
"Wspomnienia z Paryża wciąż są żywe, ale przygotowania do kolejnego sezonu już rozpoczęłam. Trenuję pilnie tutaj w Krakowie, do końca grudnia na pewno w domu, a potem czas pokaże jak to wyjdzie. Głębszą analizę startu na igrzyskach zrobiłyśmy wspólnie z dziewczynami z osady, wiemy na czym się skupić w kolejnych przygotowaniach, co mogło nam uciec, jednak nie spotkałyśmy się - pomimo chęci - z trenerem, więc to zostaje w naszym kręgu naszej czwórki. Jeśli chodzi o skład czwórki, jak ta osada będzie wyglądać w najbliższych latach, nie jest właśnie do końca pewne. Dziewczyny też oczywiście trenują, ale ale nie podjęły jeszcze decyzji co dalej. Do kolejnych igrzysk mamy 4 lata i mam nadzieję, że wszystko powoli będzie się układać na naszą korzyść" - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Adrianna Kąkol.