Za podjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 75 senatorów, nikt nie był przeciw, a jeden senator wstrzymał się od głosu. Teraz ustawą znów zajmie się Sejm.

Wcześniej, w głosowaniach senatorowie poparli ok. 80 poprawek do ustawy.

Jedna z najważniejszych zmian popartych przez Senat mówi o tym, że w okresie stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii lub stanu nadzwyczajnego nie będą pobierane zaliczki na podatki, podatki czy opłaty od firm. Od niepobranych danin nie byłyby też naliczane odsetki za zwłokę. Poprawka zakłada jednak, że takie podatki byłyby później przez przedsiębiorców uregulowane, jednak nie wcześniej niż w 90 dni po zakończeniu okresu stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii lub stanu nadzwyczajnego.

Kolejna poparta przez Senat poprawka zakłada zwiększenie udziału państwa w wypłatach wynagrodzeń pracownikom w firmach, które zanotowały straty w związku z epidemią koronawirusa. Zgodnie z tą zmianą, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych rekompensowałby 75 proc. dotychczasowego wynagrodzenia, lecz nie więcej niż 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Pozostałą cześć, czyli 25 proc. miałby płacić pracodawca. Warunkiem uzyskania pomocy z Funduszu byłoby jednak to, że pracodawca do końca trzeciego kwartału 2020 roku nie zalegałby m.in. z podatkami, czy składkami na ZUS.

Kolejna ze zmian poparta przez senatorów pozwalać będzie radom gmin w 2020 roku obniżyć w drodze uchwały stawki podatku od nieruchomości tzn. gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Przedstawiciele wyższej izby parlamentu przyjęli ponadto poprawki zaproponowane wcześniej na komisji przez stronę rządową. Dotyczyły one m.in. wykreślenia zapisu o zabezpieczeniu w postaci weksla dla mikro i małych firm oraz dalszego uelastycznienia zasad uruchamiania pomocy publicznej po decyzji Komisji Europejskiej.

Senat poparł też rozwiązania zezwalające m.in. na wykonywanie szybkich testów przesiewowych, a także utworzenia funduszu celowego na przeciwdziałanie skutkom rozprzestrzeniania się koronawirusa ze środków UE przekazanych w ramach programu Coronavirus Response Investment Initiative. Chodzi o 20 mld zł, które byłyby przeznaczone w szczególności na zakup testów, sprzętu medycznego oraz dodatków do wynagrodzeń pracowników służby zdrowia.

Kolejna zmiana Senatu tworzy Fundusz Płynności, którego celem jest wsparcie utrzymania płynności przez przedsiębiorców dotkniętych skutkami epidemii COVID-19. Środkami tego Funduszu zarządzałby zarząd BGK, a przychodami Funduszu byłyby środki pozyskane przez Bank z emisji obligacji zwanych "obligacjami COVID-19".

Akceptację Senatu zyskała również zmiana, która mówiła o tym, że zarząd lub rada nadzorcza może zarządzić podjęcie określonej uchwały przez walne zgromadzenie na piśmie albo przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość.

Senat zgodził się również na rozwiązanie wydłużające ważność upływających po 7 marca br. orzeczeń lekarskich lub psychologicznych. Zgodnie z tą poprawką byłyby one ważne jeszcze przez 60 dni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii.

Kolejna ze zmian przewiduje, że dodatkowym zasiłkiem opiekuńczym zostaliby objęci rodzice dzieci do lat 12, które z powodu koronawirusa nie mogłyby uczęszczać do przedszkola czy szkoły. Dotyczyłoby to też niepełnosprawnych dzieci do 18 roku życia.

Inna ze zmian zakłada, że wobec osób prowadzących działalność agroturystyczną stosowałoby się przepisy Prawa przedsiębiorców.

Senatorowie przegłosowali też poprawkę skreślającą przyjętą w Sejmie zmianę Kodeksu wyborczego, umożliwiającą głosowanie korespondencyjne osobom na kwarantannie i ponad 60-letnim. Opowiedzieli się również za wykreśleniem zmian w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego, umożliwiające premierowi w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii odwoływanie członków Rady, powołanych przez pracodawców lub związki zawodowe i stanowiące, że jednym z powodów odwołania członka RDS ma być fakt współpracy z PRL-owskimi służbami specjalnymi, innym "sprzeniewierzenie się działaniom Rady" i doprowadzenie do "braku możliwości prowadzenia przejrzystego, merytorycznego i regularnego dialogu".

Ustawa wspierająca firmy w związku z epidemią koronawirusa jest jedną z trzech tworzących tzw. tarczy antykryzysowej. Celem tarczy jest zmniejszenie negatywnego wpływu epidemii koronawirusa na polską gospodarkę. Według Ministerstwa Rozwoju jej wartość to co najmniej 10 proc. polskiego PKB.

Ustawa m.in. zwalnia mikrofirmy i samozatrudnionych z płacenia ZUS przez 3 miesiące. Przewiduje także wypłacanie świadczeń postojowych i dopłat do wynagrodzeń dla pracowników przez państwo. Pozwalać będzie też pracodawcom uelastycznić czas pracy w swoich zakładach. Nowe przepisy zakładają też przedłużenie kredytów obrotowych dla firm, czy brak kar za opóźnienia w przetargach publicznych.

 

(PAP/jgk)