Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Rzuć chuć, czyli magia radia i cudownej odaliski...

  • Robert Konatowicz
  • date_range Poniedziałek, 2017.10.16 15:43 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:32 )
O takich rocznicach czasem się mówi-''okrągła jak krakowski Rynek". 59 lat temu na ekranach telewizorów po raz pierwszy pojawili się Starsi Panowie Dwaj wraz ze swoją Ekipą. To był czwartek-16 X 1958 roku. Ci (nie tacy wówczas znowu starsi) poznali się w Polskim Radiu. Zadziałała tak zwana ''magia radia” :)

Starsze, bo przedwojenne, były ich dżentelmeńskie maniery.

Duet spikera radiowego-Jeremiego Przybory i inżyniera akustyka -Jerzego Wasowskiego, wkomponował się znakomicie w pejzaż polskiej inteligencji i kultury. Pan Jeremi zmusił swojego przyjaciela do komponowania, by nie zmarnował się jego naturalny talent. Kupił mu nawet podręczniki do nauki tej pięknej sztuki. A my dzięki temu możemy się delektować icg cudownymi piosenkami niczym wyborną herbatą.

Jerzy Wasowski wymyślił „Kabaret Starszych Panów'', aby oderwać się od szarej, nudnej, brzydkiej, pełnej chamstwa rzeczywistości.

Niezwykły, pełen gier słownych język Pana Jeremiego i liryzm melodii Pana Jerzego oraz galeria uduchowionych bohaterów nie spodobała się władzy. Słynny reżyser-Adam Hanuszkiewicz przekonał kolegium redakcyjne telewizji słowami'' Ludzie wam nie pozwolą tego zdjąć''.

I tak do 1966 roku powstało 15 odcinków programu, który do dziś zachwyca krystaliczną polszczyzną.

Pozwalam odnotować parę zacnych, a mniej znanych piosenek duetu Przybora-Wasowski
Jeden z najlepszych językowych ( i erotycznych) łamańców językowych-"Rzuć chuć"
"(uczucie) To oko zmruży na feler zbyt duży,

Tu coś wydłuży… tam skróci zaś !"

„Staruszek do wszystkiego”

Nieco zapomniany „Staruszek…” to żywioł, przedwojenna (nieco trącąca żydowskimi korzeniami) przedsiębiorczość,
Ciekawostka – Edward Dziewoński (grający w tym programie jego syna), był od Stępowskiego o 9 lat starszy  :)

 

„Modlitwa Barnaby/o pieniądze”
Śpiewana przez Dziewońskiego, podczas tego samego wieczoru kabaretowego… jeżeli w poprzedniej piosence mogliśmy gdybać, tu mamy pewność, że nasz bohater wywodzi się z rodziny starozakonnej
Tą nastrojową modlitwą, panowie oddają hołd wszystkim przedsiębiorcom, ale też właśnie tej niegdyś licznej mniejszości naszego kraju.
 

''Patrz co zerka z papierka – to lud!

Bilon swąż zdobi mąż wielkich cnót! ''

Czyż to nie piękne nawiązanie do współczesnym autorom czasów, gdy ten lud i ten Mąż dalecy byli od ideału.

 

„Wróć, Luciu, Wróć”
Mamy wszystko czego wymaga od nas blichtr cesarza Franciszka. Istną operetkę wiedeńską w w czasach PRL.

Z naszymi bohaterami idealnie współgra muzyka – Wasowski musiał mieć wpływ zarówno przy pisaniu tekstu, jak i obsadzeniu Zdzisława Leśniaka w roli Gucia.

„Żegnajcie uda Pani Lali”
Nieco zapomniany erotyk, który (jak najsłuszniej zresztą) przeklina modę… na długie suknie. ''Strzelisty, gibki cud zniknął więc sprzed naszych oczu…''

I znów – to, co świadczy o wielkim kunszcie, twórcy to cudowna subtelność piosenki . Przybora zapewnia:

''Gdyby mnie z Panią Lalą coś łączyło, nie martwiłbym się.

To, co zakryje moda, odsłoni uczucie!'

a " zanim noc

ześle nam koc

z cudowną odaliską…" czas na „Walczyk przy ognisku”.

 

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię