Myśmy już przeróżne śmieszne procedury wprowadzili. Jest kwestia dezynfekcji, maseczek, ozonowania pokoi, dystansu, dostarczania posiłków do pokoi. Przynajmniej dajmy ludziom wybór. Jeśli ktoś ma ochotę podróżować, wypoczywać i zaszczepi się, dajmy taką możliwość. My się dostosujemy do rygorów
- mówi Lisak.
Według założeń przyjętych przez Ministerstwo Zdrowia, jeśli dzienny wzrost liczby zakażeń przekroczy określoną liczbę na 10 tysięcy mieszkańców, znów pojawią się strefy i surowe ograniczenia. Skalę rygoru sanitarnego łagodzić ma liczba zaszczepionych mieszkańców. Niestety poziom szczepień na południu Małopolski plasuje tę część regionu poniżej średniej krajowej.