Starannie zamykamy okna i drzwi. W miarę możliwości warto założyć dodatkowe zabezpieczenia i ubezpieczyć mieszkanie. Poprośmy sąsiada o zapalania światła o różnych porach i wyjmowanie listów ze skrzynek - takie metody mogą zastosować osoby udające się na dłuższy wypoczynek - radzi mecenas Michał Kula. Można także pomyśleć o zastosowaniu elektroniki, automatycznego zapalania światła, uruchamianiu telewizora czy zasuwania rolet, ale te działania nie mogą być zbyt regularne, bo stanowią podpowiedź dla nieproszonych gości, że nikogo nie ma w domu.
Nie należy zostawiać także samego psa przy domu, by pilnował naszej posesji, bo możemy być oskarżeni o pozostawienie zwierzęcia bez opieki i narażenie ludzi na pogryzienie. Radzimy także, by nie chwalić się w mediach społecznościowych o naszych planach wakacyjnych, a wracając z wakacji uważać na to, co przywozimy - za niektóre pamiątki mogą grozić nam sankcje prawne.