Zabawny przykład tego, czym może być jego przejaw, znalazłem dziś w pewnym popularnym portalu internetowym, który przywitał mnie takim nagłówkiem:
''ZDARZYŁO SIĘ 29 MAJA W 1453 roku, po 53-dniowym oblężeniu, wojska sułtana Mehmeda II zdobyły Konstantynopol. Upadek cesarstwa wschodniorzymskiego zakończył tym samym wieki średnie, a ludzkość wkroczyła w epokę odrodzenia."
Już widzę jak ta tak zwana ludzkość, trzymając się za ręce, z pieśnią na ustach wkracza w tę epokę. No tak właśnie Turcy sprawili, że rozpoczął się Renesans. Bez zdobycia Konstantynopola przez wojska przodków twórców serialu "Wspaniałe stulecie", Michał byłby tylko upadłym Aniołem, gronostaj zjadłby damę, nie mówiąc o tym, że Kochanowski zostałby agronomem w Czarnolesie. Al może copywriterem w prowincjonalnej agencji reklamowej.
"Kto mi dał skrzydła?" - mogłoby się stać sloganem reklamowym lotniska w pobliskim Radomiu.
"Ludzkość wkroczyła w epokę odrodzenia" - intrygujące!
I młody Chińczyk, i cesarz Japonii, i na pewno bohaterscy Malaje oraz Indianie obu Ameryk.
Wszyscy jak jeden wkroczyli w Renesans!
Epoka odrodzenia, ale i narodzenia. To przecież w tych czasach w Italii powstał basketball. Widać to na słynnym obrazie Rafaela-”Szkoła Ateńska'”. Widzimy tu Arystotelesa, który (jeszcze bez piłki) pokazuje Platonowi zasady gry w koszykówkę..