Niektórzy początkowo nie dowierzali temu, co widzą. Mówi dyrektor Muzeum Narodowego, Andrzej Betlej: - To przypominało pewnego rodzaju apokalipsę. Myślę, ze nie tylko dla historyków, konserwatorów, ale dla wszystkich, którzy interesują się kulturą i przede wszystkim dla wiernych.
- To tak gigantyczna strata dla światowej kultury, dla kultury europejskiej, że w tej chwili jeszcze nie do końca zdajemy sobie sprawę - dodaje historyk sztuki i wicedyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, Jerzy Petrus.
Budowa katedry rozpoczęła się w dwunastym wieku. Jak mówił mi profesor Jan Rydel, historyk z Uniwersytetu Pedagogicznego, drzewa, które wykorzystano do budowy więźby dachowej, mogły pochodzić z dębów zasianych nawet w V lub VI wieku. Ale katedra to nie tylko dzieło sztuki. W Notre Dame miały też miejsce ważne wydarzenia dla Francji, jak na przykład koronacja Napoleona Bonaparte na Cesarza Francji.
- Generał Charles de Gaulle po wyzwoleniu Paryża poszedł wysłuchać mszy w Notre Dame. Wiele ważnych aktów politycznych tam właśnie się odbywało. To sprawia, że po prostu Notre Dame jest w znacznym stopniu symbolem Francji - dodaje profesor Rydel. Dlatego strata jest tym bardziej bolesna. Katedra była razem z wieżą Eiffla symbolem Paryża. Teraz jednak czas na liczenie strat. Na szczęście ocalał między innymi kościelny skarbiec.
Są już pierwsze zapowiedzi odbudowy, które padły już z ust prezydenta Francji, Emmanuela Macrona. "Udało się uniknąć najgorszego, ale batalia o uratowanie katedry nie jest jeszcze zakończona" - dodał. Pożar, który wybuchł w słynnej paryskiej katedrze Notre Dame udało się w poniedziałek do północy opanować na tyle, że strażacy podali, iż struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone.
"Paryska Notre Dame to nasza historia, nasza literatura, nasz świat wyobrażony. To miejsce, w którym każdy z nas przeżył swe najważniejsze chwile" - oświadczył w wystąpieniu w poniedziałek późnym wieczorem. Wskazał, że w dzieło odbudowy będzie zaangażowana społeczność międzynarodowa. "Zaapeluję do niej o rozpoczęcie zbiórki funduszy na odbudowę katedry" - zaznaczył. We wtorek rozpocznie się zbiórka funduszy we Francji - ogłosiła fundacja "Patrimoine" (dziedzictwo) w nocy z poniedziałku na wtorek.
Czas i koszt wykonania prac na razie jest trudny do określenia. Wszystko zależy od precyzji odbudowy - mówi dyrektor Pietrus i dodaje, że takie pożary zdarzają się także w Polsce - na przykład w Gdańsku czy w zeszłym roku Gorzowie.
Przyczyny pożaru bada już prokuratura. Zastępca mera Paryża Emmanuel Gregoire ocenił, że pożar spowodował "kolosalne szkody". Spłonął dach nad transeptem i długą nawą główną. Ocalała fasada zachodnia (główna), zdołano też wynieść najcenniejsze relikwie.
Francuscy strażacy zrobili wszystko, żeby zasięg pożaru Notre Dame ograniczyć?
Płomienie zobaczono przed godziną 19 wieczorem i wkrótce zdjęcia pożaru wypełniły media społecznościowe i media.
Pożar w katedrze Notre Dame w Paryżu ma zdaniem strażaków "potencjalnie związek" z pracami renowacyjnymi budowli, a w sprawie przyczyn paryska prokuratura wszczęła dochodzenie. Według źródeł w policji badana jest możliwość przypadkowego wybuchu pożaru.
W katedrze prowadzono renowację iglicy nad nawą główną; prace te wymagały ogromnego rusztowania, ponieważ drewniano-ołowiana strzelista "wieżyczka" wzniesiona w XIX w. przez Eugene'a Violette-le-Duca sięgała 93 m. Jej remont, potrzebny od lat, miał zostać ukończony w 2022 r.
Ogień wybuchł gwałtownie, obejmując szybko iglicę i dach nawy poprzecznej. Wkrótce rozszerzył się na cały dach.
Nad gaszeniem pracowało 400 strażaków, zarówno z zewnątrz jak i w środku, gdzie wśród płomieni leciały na nich krople ołowiu. Starali się zapobiec zawaleniu się dzwonnicy.
Na odbudowę tego arcydzieła architektury francuskiego gotyku potrzebne będą dziesięciolecia - ocenia Fondation de l'OEuvre Notre-Dame, organizacja działająca od 800 lat przy katedrze w Strasburgu, a obecnie dysponująca ekipą konserwatorską.
Zachodnia fasada paryskiej Notre Dame należy do najpiękniejszych wśród wczesnogotyckich katedr dzięki idealnym proporcjom. Budowę katedry, trwającej niemal 180 lat, ukończono w 1345 r.
Przetrwała zbezczeszczenie i dewastację najpierw podczas powstania hugenotów w XVII wieku, a później rewolucji francuskiej, kiedy m.in. rozbito posągi Królów Judy z galerii na fasadzie zachodniej, motłoch myślał bowiem, że to królowie Francji. Odnalezione po niemal 200 latach głowy Królów Judy należą do najcenniejszych dzieł francuskiej rzeźby architektonicznej. Katedrę zamieniono na Świątynię Rozumu z portretami Murata jako Jezusa i Robespierre’a jako nowego Mesjasza. Urządzano w niej specyficzne "święta" połączone z dewastowaniem przedmiotów o sakralnym charakterze. W 1794 roku w świątyni urządzono magazyn.
Pierwszą renowację, rozpoczętą pół wieku później, przeprowadzono dzięki rozgłosowi, jaki zdobyła jej publikacja "Dzwonnikowi z Notre Dame" Wiktora Hugo (1831). Ówczesne prace trwały 25 lat.
Notre Dame, jak wszystkie zabytkowe kościoły we Francji stanowi własność laickiego państwa, które łoży na jej utrzymanie. Wymagała gruntownej restauracji. Dachy przeciekały. Także łęki odporowe, widoczne z boków i od strony prezbiterium, nadające katedrze wygląd wielkiego kraba były zagrożone. Przenoszą one siły parcia sklepienia nad nawą główną, przekazując je na przypory zewnętrzne, co umożliwia ogromne rozmiary całej budowli. Rozpadały się pinakle (sterczyny), słynne rzygacze (gargulce) odprowadzające wodę deszczową jak najdalej od murów i dodane (nad rozetą) przez architekta chimery. Dwa lata temu koszt niezbędnych remontów oszacowano na 100 mln euro. Archidiecezja paryska wystosowała wtedy apel o połączenie sił i konsolidację środków. Koszt ratowania kamiennych murów niszczejących z powodu zanieczyszczeń powietrza oceniono wówczas na 150 mln euro w ciągu 20 lat.
W poniedziałek wieczorem w sieciach społecznościowych liczni internauci zgłaszali obietnice finansowego wsparcia odbudowy Notre Dame. Włoska minister obrony Elisabetta Trenta zaproponowała pomoc włoskich ekspertów współpracujących od 2016 roku z UNESCO, nazywanych "niebieskimi kaskami kultury" w zabezpieczeniu historycznych zabytków i dzieł sztuki zagrożonych katastrofami i konfliktami.
François-Henri Pinault - najbogatszy człowiek we Francji, stojący na czele firmy Kering i grupy Artemis, ogłosił, że jego rodzina przeznacza 100 mln euro na odbudowę zniszczonej przez żywioł katedry.
W związku z pożarem Katedry Notre Dame de Paris arcybiskup Marek Jędraszewski wystosował do arcybiskupa Michela Aupetit, metropolity paryskiego list następującej treści:
“Ekscelencjo,
Wczoraj cały świat poruszyła informacja o pożarze kościoła katedralnego Notre Dame de Paris. Widząc szkody, jakimi został dotknięty ten klejnot sztuki, a zarazem świadek wiary ludzi minionych wieków i obecnego czasu, łączę się w bólu z Waszą Ekscelencją i wszystkimi diecezjanami. Katedra Notre Dame de Paris to miejsce duchowej łączności między naszymi dwoma narodami, francuskim i polskim, co szczególnie podkreśla kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej, Królowej Polski, wraz z relikwiami św. Jana Pawła II Wielkiego.
Pomimo smutku, który ogarnia moje serce i serce całego Kościoła krakowskiego, z radością przyjąłem wiadomość o tym, że z pożaru ocalony został Najświętszy Sakrament oraz sławne relikwie Korony Cierniowej Naszego Pana i tuniki świętego króla Ludwika.
W tym czasie zbliżających się Świąt Zmartwychwstania Pańskiego modlę się do Bożej Opatrzności, aby uczucia, które zostały wywołane przez to bolesne wydarzenie, ożywiły wiarę synów Francuskiej Ziemi, a przez to wzmocniły również Najstarszą Córę Kościoła.
In Christo et Beata Virgine Maria
+ Marek Jędraszewski
Arcybiskup Metropolita Krakowski
- Ta płonąca katedra to symbol płonącej Europy! – mówi kardynał Stanisław Dziwisz w specjalnym oświadczeniu, wydanym w związku z wieczornym pożarem paryskiej katedry Notre-Dame.
– Z bólem przyjęliśmy wiadomość, że płonie tak bliska i droga nam katedra Notre-Dame, symbol chrześcijańskiej Europy. Wspominamy podróż Ojca Świętego Jana Pawła II i jego fantastyczne przemówienie przed katedrą do narodu francuskiego. Polska była zawsze bliska Francji, a Francja Polsce, tym bardziej dziś przeżywamy tę tragedię. Łączymy się z całym narodem francuskim, wyrażając naszą bliskość i współczucie. Łączę się również osobiście z arcybiskupem Paryża, wyrażając nasz ból i wspominając wszystkich jego poprzedników. Cóż nam zostaje? Wielka modlitwa, wyrazy współczucia, a potem wsparcie, aby ta katedra, symbol chrześcijaństwa, została odnowiona. Ta płonąca katedra to symbol płonącej Europy. Oby ten ogień przyczynił się do odnowy Europy i chrześcijaństwa w Europie. – podkreśla na zakończenie kardynał.
(Bartłomiej Grzankowski/PAP/RK/ko/jgk)