"Szykowali pustynię inwestycyjną" - podkreślił szef rządu. Stwierdził, że to brak szacunku dla Polaków i zdrada polskiej racji stanu.

"Rząd Tuska bez skrupułów ustawił linię obrony Polski na Wiśle. On nie szanuje zwykłych ludzi, nie szanuje Polski lokalnej. A co z Polską wschodnią według Tuska? Nic. Sami tak mówili. Tylko PiS może powstrzymać Tuska" - powiedział premier.

Szef rządu przytoczył też wypowiedź Donalda Tuska, który określił niemiecką okupację i zabory "byciem pod wpływem kultury zachodu".

"Nie pierwszy raz Tusk obraża i dzieli Polaków na tych z Polski A i Polski B, na tych lepszych i gorszych. Według Tuska tylko ci głosujący na PO zasługują na rozwój i szacunek. To jest nieakceptowane" - zaznaczył szef rządu i podkreślił, że PiS nie uzależnia wypłat socjalnych od poglądów politycznych.