Współcześnie traktujemy sny bardzo indywidualnie, przypisujemy je do składników świata intymnego, wewnętrznego. Zapominamy o nich tuż po przebudzeniu, trzymamy je w sobie jak powracające obrazy, które z czasem nas opuszczają. Odczytujemy jako przejaw naszej irracjonalności, często sprowadzając je do kuriozalnych anegdotek.
Tymczasem kolektywny wymiar śnienia był obecny w praktykach społecznych do XVI wieku, do czasów oświecenia. Społecznie nie zachowały się jednak praktyki zachowywania snów i dzielenia się nimi. Śnimy więc zazwyczaj samotnie, śnić zaś można również społecznie.
Celem spotkania jest przybliżenie idei społecznego śnienia i zachęcenie do przywrócenia praktyk dzielenia się opowieściami sennymi z innymi. Na spotkaniu badaczki opowiedzą o wynikach badania w matrycy społecznego śnienia (wg Gordona Lawrence). Jest to sposób obcowania ze snami podczas spotkań grupy, która została powołana właśnie do tego celu - aby opowiadać o swoich snach i przetwarzać je poprzez wspólne ich doświadczanie, współtworzyć przez wolne skojarzenia i wygenerować kolektywną opowieść senną. W procesie grupowym następuje konwersja snu z subiektywnego doświadczenia we wspólną opowieść, rozwijane jest znaczenie snów osadzonych w różnych sceneriach i symbolach w zbiorową opowieść pisaną zbiorowo. Dzięki temu to,
co pierwotnie indywidualne staje się kolektywne.
Matryca śnienia dostarcza więc nowych opowieści, które dają ramy by lepiej siebie zrozumieć: dzięki grupowej opowieści sennej tworzy się nasz własny aktualny mit, na nasz własny użytek. Praktyka kolektywnego śnienia to uczestnictwo w tworzeniu żywej opowieści o nas samych, która ma o wiele większą siłę oddziaływania niż społeczne śnienie późnego kapitalizmu, czyli kino.
Podczas spotkania uczestnicy zostaną zaproszeni do podzielenia się swoimi snami i ich otwarcia podczas spotkania (ramy czasowe spotkania pozwalają na otwarcie 2-3 krótkich snów).