Rozporządzenie o normach jakości paliw stałych precyzuje, jakim węglem będzie można palić w domowych kotłach. Nowe zapisy są uzupełnieniem przyjętej już ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw stałych. Jak poinformował pełnomocnik premiera do spraw Programu "Czyste Powietrze" i wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - Piotr Woźny, każdy skład węgla będzie musiał mieć świadectwo jakości paliwa stałego. "Rozporządzenie i ustawa wprowadzają taki obowiązek. Polacy od momentu wejścia w życie tych rozporządzeń będą wiedzieć, co kupują w składzie węgla. Mogą zażądać od sprzedawcy świadectwa jakości" - tłumaczy Piotr Woźny.
PAS: "Walka o czyste powietrze w Polsce została odłożona o kolejne dwa lata"
Rozporządzenie zacznie obowiązywać dopiero w czerwcu 2020 roku. Zdaniem Andrzeja Guły z Polskiego Alarmu Smogowego zakaz sprzedaży wilgotnych i zasiarczonych odpadów węglowych, powinien być wprowadzony natychmiast. Według niego wKrakowie takie rozporządzenie ministerstwa nic nie zmienia. Od września przyszłego roku i tak będzie obowiązywał zupełny zakaz palenia węglem. Z jednej strony jest bowiem uchwała antysmogowa, która zabrania użytkowania tej najgorszej jakości opału, a z drugiej prawo ogólnokrajowe, które pozwala na sprzedaż tego opału. Mamy więc sprzeczność prawa krajowego z tym regionalnym, taki stan będzie utrzymany przez najbliższe 2 lata - tłumaczy Andrzej Guła.
A to znaczy, że mimo zakazu palenia węglem i odpadami węglowymi słabej jakości - przez jakiś czas nadal będą one sprzedawane. Jak zaznacza Andrzej Guła - potencjalnych klientów kusić będzie niska cena tych paliw.
(IAR/ew)