Ciechowski miał zostać zawieszony, bo Jan Tadeusz Duda, przewodniczący Sejmiku, nie posłuchał Łukasza Kmity. Szef małopolskiego PiS-u i kandydat na marszałka zażądał, by Duda nie zwoływał Sejmiku aż do 10 lipca - czyli doprowadził do ponownych wyborów w Małopolsce.
Do zawieszenia Ciechowskiego doszło jednak tydzień przed apelem Kmity do Dudy. Co to oznacza? Lokalni działacze PiS-u sprzeciwiający się Jarosławowi Kaczyńskiemu mówią, że od początku chodziło nie o marszałka, a o oczyszczenie partii z mniej lojalnych członków.
Jutro o osiemnastej kolejna - szósta próba wyboru marszałka Małopolski. Radni mają czas do wtorku, inaczej region czekają ponowne wybory samorządowe.