Burze przyniosą opady deszczu od 15 do 30 mm, porywy wiatru do ok. 70 kilometrów na godzinę, a lokalnie także grad.
Meteorolodzy przewidują, że takie zjawiska mogą wystąpić w niedzielę od godz. 13 do końca dnia.
W nocy z niedzieli na poniedziałek wschód kraju jeszcze z zanikającymi burzami i przelotnymi opadami deszczu. Na zachodzie pogodnie. Mogą pojawić się lokalne mgły ograniczające widzialność do 300 m.
W poniedziałek nad ranem na krańcach zachodnich ponowny wzrost zachmurzenia i przelotne opady deszczu. Możliwe opady do 10 mm oraz porywy wiatru do 60 km/h. Wiatr będzie zachodni, stopniowo skręcający na południowy. Temperatura minimalna wyniesie od 11 do 15 st. C. Chłodniej będzie w rejonach podgórskich Karpat, 8-9 st. C. Później przyjdą upały i wrócą burze.
Już niestety bardziej gwałtowne
- poinformowała synoptyczka IMGW Anna Woźniak.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia jest najniższym w trzystopniowej skali, oznacza wystąpienie "niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować szkody materialne, utrudnienia w prowadzeniu działalności, opóźnienia w ruchu drogowym i kolejowym, zakłócenia w przebiegu imprez plenerowych, możliwe zagrożenie życia".